Sylwia Peretti komentuje zdjęcia z poparzoną twarzą. "Zawiść w ludziach jest przerażająca"

Sylwia Peretti
Sylwia Peretti
Sylwia Peretti, "królowa życia", influencerka i motomaniaczka cieszy się zawrotną liczbą 215 tys. obserwujących na Instagramie. Nie dziwi więc, że media zainteresowały się groźnie wyglądającym zabiegiem, którego przebiegiem gwiazda podzieliła się z fanami. Postanowiliśmy zapytać Peretti, jak się czuje i czy wygląd jej twarzy słusznie zaniepokoił co poniektórych?

Sylwia Peretti o poparzonej skórze

- Co prawda nie wyglądam, jakbym zjadła wczoraj małego steka, tylko całą krowę, no ale na efekty będzie trzeba trochę poczekać - zaczyna jedno ze swoich InstaStory Peretti, wyjaśniając obserwującym, dlaczego jej twarz sprawia wrażenie poparzonej.

Gwiazda poddała się zabiegowi laserowemu, którego pierwsze efekty mogą wzbudzać dyskomfort u poddającej się mu osoby. Zwłaszcza, jeśli tak jak Peretti, zdecyduje się na opcję "2 w 1".

- Zależało mi na silnym liftingu i przebudowie skóry, ale także na jej rozjaśnieniu i odświeżeniu cery - stąd propozycja pani doktor żebyśmy wykonali zabieg 2 w 1 - dwa lasery na jednej wizycie" - powiedziała w rozmowie z Michaliną Koblą z serwisu dziendobry.tvn.pl.

Influencerka postanowiła zrelacjonować swoją rekonwalescencję krok po kroku, dzięki czemu jej obserwujący mogli zobaczyć mniej "atrakcyjną" część zabiegu. Jak przyznaje gwiazda - nie należy on do najprzyjemniejszych, ale przeprowadzany jest przy znieczuleniu miejscowym.

Sylwia Peretti o nieprzychylnych komentarzach

"Królowa życia" przyznała, że do publikacji zdjęć i nagrań "po" popchnęła ją zwykła uczciwość wobec fanek.

- Nie miałam zamiaru początkowo oczywiście, pokazywać jak przebiega zabieg, oraz jak wygląda okres rekonwalescencji. Ale pomyślałam sobie - dlaczego by nie? Tak naprawdę, jeszcze u nikogo nie widziałam takiej relacji, a byłam bardzo ciekawa. Zwykle widzimy dziewczyny, które wchodzą do gabinetów, oraz później, kiedy buzia się już całkowicie wygoi, oczywiście w dodatkowym pełnym makijażu! Nie wydaje mi się, żeby to było do końca fair - powiedziała nam Peretti.

Gwiazda dodała, że od swoich obserwatorów dostała wiele wiadomości z podziękowaniami oraz że nie zamierza udawać kogoś, kim tak naprawdę nie jest.

- To, ile jest złości, zawiści w ludziach, szczególnie w ostatnim czasie, jest co najmniej przerażające. Przekonałam się o tym już wielokrotnie. Mniej, lub bardziej boleśnie. Ale nie zamierzam się dla nich zmieniać i udawać kogoś kim nie jestem - kwituje Sylwia Peretti.

Zobacz video:

Depilacja laserowa – co warto wiedzieć?
Źródło: x-news

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości