Patrycja Markowska opowiedziała o walce o związek
O tym, że związek Patrycji Markowskiej i Jacka Kopczyńskiego przechodzi kryzys, media rozpisywały się od dłuższego czasu. Wokalistka w wywiadzie udzielonym Magdzie Mołek wyznała, że zrobili wszystko, aby go uratować. Skorzystali nawet z pomocy terapeuty. I choć początkowo wydawało się, że terapia przynosi efekty, to ostatecznie podjęli decyzję o rozstaniu. Niedługo potem okazało się, że Kopczyński wszedł w nową relację.
Miłość i związki
Piosenkarka zapytana o to, jak się czuje odpowiedziała, że nadszedł czas, aby więcej opowiedzieć o tym, co się wydarzyło.
- Nie chcieliśmy o tym mówić za szybko. Bardzo też jestem za to wdzięczna Jackowi, że obydwoje bardzo nie chcieliśmy zrobić z tego szopki, jakiegoś przedstawienia. Dla mnie rozstanie po tylu latach jest tak bolesną rzeczą i tak bardzo ważną, przełomową, że bardzo chcieliśmy to przeżyć sami. I nie wyobrażam sobie, co by było, gdyby Jacek czuł inaczej i miał potrzebę dzielenia się w mediach, chodzenia na wywiady, mówienia o tym, co ja właśnie robię teraz, tak? Ale wiesz, nie chcę absolutnie dotykać szczegółów. Tylko rzeczywiście minął już prawie rok od tego rozstania. Mało kto o tym wie. Więc ta sprawa się jakoś tam w nas już uleżała - wyznała Patrycja Markowska.
Artystka nie kryła, że okres po rozstaniu "to jest najtrudniejszy moment w życiu".
- Chodziłam naprawdę nieprzytomna. Jeszcze musiałam [...] gdzieś zaśpiewać. Pamiętam, że była impreza, gdzie było wielu artystów. Schudłam wtedy, [...] oczy podkrążone, głos mi się łamał, bo wszystko, co mam w sercu, to od razu słychać w śpiewaniu u mnie. Więc robiłam [...] tę dobrą minę do złej gry. Czułam się wtedy naprawdę fatalnie. Byłam pozamykana - wspominała.
Mimo, że było jej bardzo trudno, to dzięki synowi, bliskim, ale i muzyce udało jej się w końcu odzyskać równowagę. Jednak przez to wszystko nie była w stanie śpiewać, co niekorzystnie wpływało na jej życie zawodowe.
- To był po prostu bardzo, bardzo trudny czas [...]. Rzeczywiście krok po kroku starałam się podnosić i myśleć sobie, że świat się nie kończy, że mam jeszcze dużo do zrobienia - dodała.
Jakie relacje ma Patrycja Markowska z byłym partnerem?
Choć Markowska i Kopczyński nie są już razem, nadal wspólnie wychowują syna. Wokalistka wyznała, że nie spalili za sobą mostów, mają do siebie też bardzo dużo szacunku. W dalszej części rozmowy zdradziła, że kłopoty w jej związku zbiegły się z pandemią i wybuchem wojny w Ukrainie. Jak stwierdziła, zakończenie związku z Jackiem Kopczyńskim uważa za swoją największą porażkę i ma świadomość, że tej sytuacji najbardziej ucierpi jej syn.
- Poległam, jeżeli chodzi o związek. To jest, wiesz, wielka dla mnie porażka. Nie będę ukrywać tutaj, że bardzo dużo mam żalu do siebie, że nam się nie udało Filipowi stworzyć domu takiego no na zawsze. I na pewno on to przeżył i na pewno to zostawi w nim ślad. Moi rodzice mi tego nie zafundowali. A ja to zafundowałam swojemu dziecku, więc to na pewno przegapiłam. Może gdybym poszła wcześniej na terapię, może gdybym się wsłuchała bardziej w siebie, na pewno bym pewnych błędów uniknęła. Dlatego o tej terapii też mówię głośno, bo ludzie, jak mają czasami taką barierę, niechęć, to ja jednak, kurczę, jestem totalnie za tym - podkreśliła na koniec.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Małgorzata Rozenek o przekomarzaniu się z Krzysztofem Skórzyńskim. "To miejsce jest zarezerwowane dla Radosława"
- Bartosz Gelner powiedział o relacji z Magdaleną Cielecką. "Dziwię się, że nie zwróciła na mnie uwagi dużo wcześniej"
- Znamy pierwsze pary w "True Love". Nie wszystko poszło zgodnie z planem. "Byłam zawiedziona"
Katarzyna Oleksik
Źródło: pomponik.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/GettyImages