"Proszę cię, przyjedź. Pomóż mi". Olga Kalicka otwarcie o trudach samotnego macierzyństwa

Olga Kalicka
"Przyjedź, proszę, pomóż mi". Olga Kalicka otwarcie opowiedziała o samotnym macierzyństwie
Źródło: MWMEDIA
Bycie mamą ma swoje blaski, ale też i cienie. Coraz więcej gwiazd szczerze mówi o tym w mediach. Olga Kalicka w najnowszym wywiadzie wyznała, że miała bardzo ciężki poród, po którym długo nie mogła fizycznie dojść do siebie. Później musiała zmierzyć się z kolejnym wyzwaniem - samodzielną opieką nad dzieckiem.

Olga Kalicka o macierzyństwie

Olga Kalicka w styczniu 2019 roku została mamą. Była wówczas ze swoim partnerem Cezarym Nowakiem. 2 lata później para ogłosiła rozstanie, a aktorka zajęła się opieką nad synem.

Gwiazdy o macierzyństwie

DD_20240512_Macierzynstwo_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo po czterdziestce
Macierzyństwo po czterdziestce
Samotność w macierzyństwie
Samotność w macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Kamila Kamińska o macierzyństwie
Kamila Kamińska o macierzyństwie

- Moja droga w macierzyństwie nie była usłana różami. Dużo się przez te cztery lata wydarzyło, naprawdę. Było bardzo dużo wzlotów, a jeszcze więcej upadków. W kontaktach z moimi bliskimi nie boję się o tym mówić - powiedziała Kalicka w podcaście "Tato, no weź". - Jak rozmawiam z kobietami, i takimi, które są bardzo blisko mnie, i takimi, które są nowo poznane, kiedy wchodzi temat dzieci i macierzyństwa, to kompletnie nie owijam w bawełnę. Od razu mówię też o tych ciemnych stronach, bo nikt mi o tym nie powiedział - dodała.

Jej poród trwał 11 godzin. Po powrocie ze szpitala do domu przez dłuższy czas nie mogła dojść do siebie. Na szczęście jedna z jej sióstr urodziła pół roku wcześniej i to właśnie od niej Olga otrzymała mnóstwo wsparcia.

- Fizycznie nie czułam się zbyt dobrze, te pierwsze tygodnie były dla mnie bardzo trudne. Ten moment, kiedy dotknęłam po raz pierwszy Aleksia, to zalała mnie ta fala miłości, ale potem to była taka miłość przez łzy. W bólu byłam przez naprawdę kilka tygodni. Moje ciało było wyczerpane. Nie mogłam leżeć, stać, siedzieć. Nie mogłam nic. A jednocześnie był on i chciałam mu oddać wszystko. To bardzo szybko sprawiło, że z jednej strony byłam bardzo szczęśliwa, a z drugiej strony w paraliżu, co się tutaj dzieje? Ciężko było mi się odnaleźć - przyznała gwiazda.

Samotne macierzyństwo czy samodzielne?

Wiele kobiet, które wychowują dziecko bez partnera, nie lubi określać siebie mianem "samotnej mamy", wolą być "samodzielne". Olga Kalicka dzięki terapii zrozumiała, że nie musi za wszelką cenę unikać słowa samotna.

- Jestem i samodzielna, i samotna. Czasami. To jest różnie. Są takie momenty, kiedy czuję się samodzielna i pełna energii, i ogarniam wszystko. Ale są takie dni, tygodnie, bywały nawet miesiące, że byłam kompletnie bez sił i wtedy nauczyłam się to nazywać. Nie ma w tym nic złego. Przestałam to demonizować. Mam bardzo dużo osób wokół siebie, przyjaciół, rodzinę, siostry, mamę, nianię. Nie jest tak, że jestem samotna, bo nikt mi nie pomoże. Zrozumiałam, że jeżeli chcę, żeby ktoś mi pomógł, to muszę to zakomunikować. I to było najtrudniejsze. Jestem samotną mamą i potrzebuję pomocy. I to jest okej - podkreśliła Kalicka.

Aktorka zanim zaczęła pracę z psychologiem, przez długi czas chciała udowodnić sobie i innym, że da radę ze wszystkim. Aż wreszcie nie wytrzymała. - Przyszedł taki dzień, kiedy nie miałam ochoty wstać z łóżka. Zadzwoniłam do mojej przyjaciółki i powiedziałam "Słuchaj, proszę cię, przyjedź. Pomóż mi. Wyszykuj Aleksia do przedszkola, bo ja nie wstanę". Ona usiadła i powiedziała "Ale dlaczego ty nic nie mówiłaś?!" - wyznała Olga.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości