Tego prowadzący Dzień Dobry TVN się nie spodziewali: "Przepraszamy za usterki". Kto im przeszkadzał?

Kto przeszkadzał prowadzącym Dzień Dobry TVN?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Początek programu. Coraz bliżej wiosna
Początek programu. Coraz bliżej wiosna
Jerzy Bralczyk i Michał Ogórek o poczuciu humoru Polaków
Jerzy Bralczyk i Michał Ogórek o poczuciu humoru Polaków
Szkolne i przedszkolne „wpadki” dzieci i rodziców
Kto jest największym jajcarzem na planie "BrzydUli 2"?
Kto jest największym jajcarzem na planie "BrzydUli 2"?
Nietypowo rozpoczęło się piątkowe wydanie Dzień Dobry TVN. Prowadzącym towarzyszył przy stole niesforny gość. Niestety nie ułatwiał im prowadzenia programu i - mimo usilnych prób - nie można go było uciszyć. - Zaduszę go - ostrzegał zdesperowany Marcin Prokop, a Dorota Wellman nie mogła powstrzymać się od śmiechu. Co się wydarzyło w naszym studiu?

"Zaczynamy z przytupem"

- Dzień dobry, nazywam się Dorota Wellman i poprowadzę ten program z bardzo długim kaktusem - taką zapowiedź usłyszeli widzowie Dzień Dobry TVN tuż po rozpoczęciu piątkowego programu. Mówił to Marcin Prokop, a na ekranie widać było zieloną maskotkę w meksykańskim stroju z charakterystycznym, dużym, kolorowym kapeluszem. Po chwili zabawka mechanicznym głosem powtórzyła to zdanie, zaczynając się przy tym rytmicznie poruszać.

- Witamy Państwa serdecznie. Dzisiaj jest piękny, wiosenny dzień, zaczynamy z przytupem - powiedziała Dorota Wellman, a tuż potem to samo mówiła kołysząca się na stole zabawka.

- No dobrze, niech już chłopcy wyjadą na naszego puebla. Wyłącz tego swojego wirtualnego przyjaciela - zwrócił się Marcin do swojej współprowadzącej, chcąc przejść do kolejnej części Dzień Dobry TVN. I tu niespodziewanie pojawił się problem.

Śpiewający kaktus w Dzień Dobry TVN

Zabawka w kształcie tańczącego kaktusa powtarzała bowiem każde słowo, które pojawiło się na antenie. Nie przestawała przy tym wykonywać tanecznych ruchów.

- Gdzie się naciska, Dorotka, żeby przestał gadać? Bo ja bym chciał coś powiedzieć do Państwa - prosił Marcin, bezskutecznie próbując uciszyć zabawkę.

- Zaduszę go. Ojej, kapelutek mu spadł!. Jak to się wyłącza, zrób coś z tym! - desperacko szamotał się z niesfornym gadżetem nasz prowadzący, ale Dorota Wellman nie mogła mu pomóc, bo głośno się śmiała. W tym momencie bowiem kaktus już nie tylko się kiwał, powtarzając słowa w studiu, ale na dodatek... zaczął śpiewać.

- Przepraszamy Państwa za usterki - zwrócił się do widzów Marcin Prokop. Czy zabawkę udało się wyłączyć? Zobaczycie w naszym wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości