Dalsza część tekstu poniżej.
Michel Moran w żałobie. Kucharz pożegnał swojego pupila
Na instagramowym profilu Michela Morana pojawiła się smutna informacja o tragicznej śmierci kota kucharza. Kremyk - bo tak wabił się uroczy czworonóg - odszedł 4 czerwca.
- Jest dziś bardzo smutny dzień. Kremyk był ukochanym kotem. Czuję się strasznie, bo przez 10 lat byłem z nim związany. Mały, jesteś w raju dla zwierząt na pewno - wyznał pogrążony w żałobie juror "MasterChefa", publikując zdjęcie pupila.
Kot Michela Morana został potrącony
Michel Moran we wpisie w mediach społecznościowych wspomniał także o okolicznościach śmierci swojego kota. Zwierzę miało zginąć nieopodal domu w wyniku potrącenia.
- Potrącony przez auta pod domem, gdzie limit prędkości jest do 20 km na godzinę. Kierowca nawet nie miał szacunku, odwagi i litości, żeby się zatrzymać. Jak szybko jechałeś, bandyto! (...) Czy życie zwierząt nie ma wartości dla ciebie? Czy nie masz serca? - pyta w emocjonalnym komunikacie rozgniewany mistrz kuchni.
- Miszelku, strasznie mi przykro - skomentowała post Dorota Szelągowska. - Bardzo współczuję straty, to jest takie bolesne. To jak stracić najlepszego przyjaciela, domownika. Tak się przywiązujemy do naszych zwierząt, że ich strata, a tutaj jeszcze w takich okolicznościach, to tragedia rodzinna! Wiem, co to znaczy stracić ukochane zwierzątka - pocieszają Michela internauci.
Zobacz także:
- Córka Doroty Gardias nie przystąpiła do pierwszej komunii. "To nie jest tak, że nie chcę"
- Rafał Maślak pokazał zdjęcie córki ze szpitala. "Tęsknimy"
- Cezary Pazura świętował urodziny córki: "Dajesz mi tyle szczęścia"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News