Mateusz Kmiecik o aktorstwie
Mateusz Kmiecik ukończył Akademię Teatralną w Warszawie. Już na ostatnim roku studiów otrzymał angaż w Teatrze Narodowym, gdzie cały czas występuje. Jak zaczęła się jego przygoda z aktorstwem? - Wszystko zaczęło się od Jasełek. Grałem rolę diabła, bo zawsze miałem naganne zachowanie - mówił ze śmiechem Mateusz Kmiecik. Artysta w rozmowie z naszym reporterem wyznał, że nigdy nie planował i nie chciał być aktorem. - Kompletnie nie wiem, dlaczego wybrałem taki zawód. To była jakaś intuicja. W graniu jest jakaś wolność i samorealizacja, do których chcę dążyć - mówił aktor.
Niemal w tym samym czasie, gdy dostał pracę w teatrze, okazało się, że jego partnerka jest w ciąży. - Miałem 25 lat i byłem w trakcie robienia dyplomu, gdy zostałem ojcem. Była to świadoma decyzja - dodał. Aktor wyznał, że stara się być dla swojego dziecka takim ojcem, jakiego on sam miał. - Ojciec wszędzie mnie ze sobą zabierał. Czułem, że obdarza mnie wielką miłością - mówił. Mateusz Kmiecik wyznał, że bardzo mu zależy, aby wychować syna na samodzielnego mężczyznę.
Mateusz Kmiecik w "Papierach na szczęście"
Mateusz Kmiecik szerokiej publiczności znany jest przede wszystkim z występów w serialu "Papiery na szczęście". Wciela się tam w postać Krisa. - Gram byłego piłkarza, który delikatnie mówiąc, nie jest zbyt uprzejmy dla swojej żony. Kobieta w końcu ode mnie ucieka. Obecnie moja postać stara się zrobić wszystko, aby ją odzyskać - mówił aktor.
Czy to się uda? Jaki będzie finał tej historii? Widzowie losy Krisa i jego serialowej żony Marty (Adriana Kalska) mogą śledzić od poniedziałku do piątku. Serial "Papiery na szczęście" nadawany jest o 19.30 na antenie stacji TVN7.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
- Sambor Czarnota zadebiutował w nowej roli. Czym obecnie zajmuje się aktor?
- Kukulska zaśpiewała z Kayah. Reedycja "Czułych strun" to wyjątkowy album
- Aktorzy o Krystynie Jandzie: "Skrywa w sobie czułość"
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Mateusz Jarosławski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN