Wojciech Szczęsny postanowił wycofać się z zawodowego sportu i oficjalnie zakończyć karierę. Rezygnacja jednego z najsłynniejszych, polskich piłkarzy to nieodżałowana strata dla jego fanów.
Wojciech Szczęsny kończy karierę sportową
Kariera sportowa wypełniała dotychczas całe życie Szczęsnego. Wojciech od najmłodszych lat marzył, by zostać piłkarzem. W czerwcu 2006 roku wyjechał z Warszawy, by dołączyć do Arsenalu. Z czasem zaczął grać w najlepszych klubach świata, a także reprezentował Polskę aż 84 razy. Nawiązał piękne przyjaźnie, ma na swoim koncie niezapomniane wspomnienia i jest wreszcie gotowy, żeby rozpocząć nowy etap. Bramkarz chce skupić się na żonie i dwójce dzieci.
- Dałem tej grze wszystko, co miałem. Dałem tej grze 18 lat mojego życia, codziennie, bez wymówek. Dzisiaj moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, ale mojego serca już tam nie ma. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą uwagę mojej rodzinie - wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii. Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki nożnej - oświadczył piłkarz.
Kilka dni później Marina Łuczenko-Szczęsna opublikowała specjalny post dla męża. Jest duma, że mogła towarzyszyć Wojtkowi w najważniejszych dla niego chwilach.
- Kiedy poznaliśmy się w 2013 roku, nie zdawałam sobie sprawy, jak wygląda życie u boku profesjonalnego piłkarza. Nie wiedziałam również, że będę dzielić życie z LEGENDĄ polskiej piłki nożnej. To była ogromna przyjemność wspierać Cię przez 11 lat Twojej wspaniałej kariery! I obserwować, jak dojrzewasz piłkarsko, ale przede wszystkim jako człowiek, mąż i ojciec. Dostarczyłeś całej naszej rodzinie niezapomnianych wrażeń i wielkich emocji, za które Ci ogromnie dziękujemy. Dla nas zawsze będziesz bohaterem, a w szczególności dla naszego synka, w którym zaszczepiłeś miłość do piłki nożnej - podkreśliła wokalistka.
Marina Łuczenko-Szczęsna pokazała wzruszające nagrania
Marina nigdy nie kryła, że życie z zawodowym piłkarzem bywa bardzo trudne, ponieważ Wojtek ze względu na swoje obowiązki rzadko bywa w domu. Teraz małżonkowie wreszcie będą mieli czas dla siebie i dla swoich pociech.
- Tylko najbliższa rodzina zawodników jest w stanie zrozumieć, jakie to jest ogromne poświęcenie, by grać na tak wysokim poziomie przez wiele lat. Dlatego wspieramy Twoją decyzję, pomimo iż jest nam trochę przykro, że nie będziemy mogli Cię więcej podziwiać na boisku. Coś się kończy, ale… dla naszej czwórki dopiero zaczyna. Jesteśmy tym faktem bardzo podekscytowani! Kochamy Cię, Wojtuś - podsumowała Łuczenko-Szczęsna.
Gwiazda udostępniła również piękne wideo. Na nagraniu widać, jak Marina, Liam oraz ich bliscy zawsze wspierali Wojtka i kibicowali mu. Pod postem żony Szczęsnego pojawiło się mnóstwo komentarzy gwiazd.
- Ta piosenka, ta historia, ta miłość. Piękne - napisała Anna Skura.
- Piękne - skomentowała Anna Lewandowska.
- Przed Wami najpiękniejszy czas. Czas dla rodziny. Wszystkiego dobrego dla Was - stwierdziła Dominika Gwit.
- Cudowne to wideo - zachwyciła się Julia Kuczyńska.
Fani również życzą Szczęsnym wszystkiego, co najlepsze. "Najbardziej autentyczne małżeństwo pośród całej śmietanki", "Piosenka, jej słowa, całość filmiku to piękne, wzruszające i wdzięczne. Cudowni jesteście", "Co za emocje, te niesamowite chwile - nigdy nie zapomnimy! Jednak to nie jest możliwe bez miłości i wsparcia wspaniałej rodziny! Dziękujemy, a teraz wreszcie czas na was", "Wzruszające to jest bardzo, poważnie. Wszystkiego dobrego dla całej rodziny", "Mam ciary. Jak pięknie", "Piękne. Samych wspaniałości na ten nowy początek dla całej Waszej czwórki!" - czytamy opinie internautów.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Marina wyeksponowała ciążowy brzuszek. Pochwaliła się gorącymi kadrami w bieliźnie
- Marina Łuczenko-Szczęsna urodziła. Pokazała urocze zdjęcie ze szpitala i zdradziła imię córki
- Marina Łuczenko-Szczęsna pokazała męża ze złamanym nosem. "Operacja była konieczna"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA, screen Instagram @marina_official