Poświęciła inną pracę, by zagrać strażniczkę w "Seksmisji". "Postawiono mi warunek"

Magdalena Kuta wspomina pracę na planie "Seksmisji"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Magdalena Kuta o swoich szczęśliwych rolach
Magdalena Kuta o swoich szczęśliwych rolach
Fundacja TVN. Przekaż 1,5%
Fundacja TVN. Przekaż 1,5%
Magdalena Kuta ma na swoim koncie kultowe role, dzięki którym zdobyła sympatię szerokiego grona widzów. Aktorka występowała m.in. w wielu popularnych serialach, ale to epizod w "Seksmisji" przyniósł jej rozpoznawalność. Jak przebiegała praca na planie ikonicznej komedii Juliusza Machulskiego? - To było przeniesienie się do innej rzeczywistości - komentuje po latach gwiazda. Zdradziła też, jakie ma marzenie.

Magdalena Kuta wspomina pracę na planie "Seksmisji"

By dołączyć do obsady filmu "Seksmisja", Magdalena Kuta została zmuszona do dokonania wyboru pomiędzy pracą w teatrze a pracą przed kamerą. 25-letnia wówczas aktorka podjęła decyzję, której z perspektywy czasu absolutnie nie żałuje. Młodziutka gwiazda wcieliła się w komedii Juliusza Machulskiego w strażniczkę z blokhauzu.

- To była w zasadzie pierwsza moja propozycja do filmu. Ja tam miałam epizod. (...) To było niezapomniane przeżycie. Ale postawiono mi warunek, że albo "Seksmisja", albo zostaję w teatrze. (...) Późniejsze moje życie pokazało, że mam szczęście do kultowych przedstawień, seriali - wyznaje gościni Dzień Dobry TVN.

"Seksmisja" była nagrywana pod koniec stanu wojennego. To, co działo się na planie, Magdalena Kuta uznaje za dużą kontrę do szarej codzienności, która panowała wtedy na ulicach polskich miast.

- To było przeniesienie się do innej rzeczywistości. Jak przyjechałam na zdjęcia, to się okazało, że jest wybudowana tak gigantyczna, tak wspaniała scenografia, że myśmy wchodzili w kompletnie inny świat. To było też takie oderwanie od tego, co się działo. Czasy były smutne, a tam było naprawdę wesoło przez poczucie humoru pana Stuhra czy Ola [Olgierda - przyp. red.] Łukaszewicza - przekonuje aktorka.

Magdalena Kuta prywatnie - miłośniczka ciszy

Mimo że jest aktorką, nie posiada w domu telewizora ani radia. Informacje czerpie wyłącznie z Internetu, choć jak przyznaje, również bez niego mogłaby bez szwanku przeżyć. Magdalena Kuta uwielbia ciszę.

- To jest forma odreagowania. Ktoś mnie o to ostatnio pytał, jakie jest moje marzenie. Po prostu marzę o tym, żeby gdzieś pojechać chociaż na kilka dni w absolutną ciszę. Żebym nawet nie miała się do kogo odezwać, żebym sama nic nie mówiła, żebym mogła słuchać przyrody. Wszystko jest takim jazgotem i nie chodzi tylko o moją pracę i Warszawę, w której mieszkam i którą kocham (...), ale cały szum jest bodźcujący - tłumaczy gwiazda "Seksmisji".

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Zobacz także:

Berenika Olesińska

podziel się:

Pozostałe wiadomości