"Kogel Mogel 4". Za czym z lat 80. tęsknią aktorzy? "Kiedy patrzę na zdjęcia mojej mamy, to wyglądała przepięknie"

Premiera czwartej części "Kogla Mogla"!
Źródło: Dzień Dobry TVN
Premiera czwartej części "Kogla Mogla"!
Premiera czwartej części "Kogla Mogla"!
Miłość oczami dzieci - napisy
Miłość oczami dzieci - napisy
Miłość od pierwszego wejrzenia Kornelii i Marka
Miłość od pierwszego wejrzenia Kornelii i Marka
Kiedy kochamy zbyt mocno
Kiedy kochamy zbyt mocno
Czy znaleźli miłość w programie?
Czy znaleźli miłość w programie?
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Miłość romantyczna jest szkodliwa?
Miłość romantyczna jest szkodliwa?
Miłość rośnie wokół nas
Miłość rośnie wokół nas
Sportowa miłość z "Big Brothera"
Sportowa miłość z "Big Brothera"
Miłość, która nie zna granic
Miłość, która nie zna granic
Miłość do siebie i muzyki
Miłość do siebie i muzyki
Dom pełen miłości
Dom pełen miłości
Jan Kasprowicz i historie jego miłości
Jan Kasprowicz i historie jego miłości
Miłość z „Hotelu Paradise”
Miłość z „Hotelu Paradise”
 Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Miłośnicy nieprzeciętnego humoru i doskonałej gry aktorskiej z niecierpliwieniem wyczekiwali kolejnej części kultowej serii. Reporterka Dzień Dobry TVN Sandra Hajduk pojawiła się na premierze filmu "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4". W rozmowie z gwiazdami zapytała o sentyment do rzeczy z dawnych lat. Co aktorki i aktorzy chcieliby zabrać z tamtych czasów?

Maciej Zakościelny o fenomenie "Kogla Mogla"

Pierwsza część serii "Kogel Mogel" miała swoją premierę w 1988 roku. Wyreżyserowany przez Romana Załuskiego film, który do dziś bawi widzów w każdym wieku, na stałe zapisał się w historii polskiego kina. Nie dziwi zatem fakt, że wielbiciele komedii obyczajowych z nie lada entuzjazmem przyjęli wiadomość o kolejnych odsłonach kultowej produkcji. "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4" to kontynuacja losów bohaterów doskonale znanych z poprzednich części, wzbogacona zupełnie nowymi wątkami.

- Podobały mi się pierwsze dwie części filmu. Przygotowując się do roli, obejrzałem je longiem. Ewa Kasprzyk mówiła natomiast, że nie zdawali sobie sprawy, że to będzie kultowy film - powiedział Maciej Zakościelny.

Film wyreżyserowany przez Annę Wieczur będzie można zobaczyć w polskich kinach już od 7 stycznia 2022 roku.

Za czym tęsknią gwiazdy?

Szeregi obsady czwartej części serii "Kogel Mogel" zasilili między innymi Nikodem Rozbicki, Aleksandra Hamkało, Grażyna Błęcka-Kolska, Ewa Kasprzyk, Zdzisław Wardejn, Katarzyna Skrzynecka, Maciej Zakościelny, Anna Mucha, Katarzyna Łaniewska, Paweł Nowisz, Karol Strasburger, Marian Opania, Małgorzata Rożniatowska, Wiktor Zborowski, Joanna Jarmołowicz i Wojciech Solarz, Joanna Jarmołowicz, czy Dorota Stalińska.

Widzowie po raz kolejny będą mieli okazję śledzić porywające perypetie bohaterów, którzy z właściwym sobie zacięciem starają się sprostać licznym wyzwaniom dnia codziennego. Wątki miłosne przeplatające się z problemami rodzinnymi to zaledwie część atrakcji, które czekają na fanów kultowej serii podczas seansu. Dla wielu fanów kina "Kogel Mogel 4" to także powrót do lat 80.. Za czym z tamtych czasów tęsknią aktorzy?

- Zabrałbym z tamtych czasów mentalność ludzi, skromność i wytrwałość. A jeśli chodzi o ubrania to skóry i okulary przeciwsłoneczne. I fury też, ale chciałbym mieć dużego Fiata. Kiedy patrzę na zdjęcia mojej mamy, to wyglądała przepięknie - mówił Nikodem Rozbicki.

- Wzięłabym ubiory. Piękne ubiory, "stylóweczki". Uwielbiam je. Usta czerwone, niebieskie oko. Wspaniałe - dodała Joanna Jarmołowicz

Grażyna Błęcka-Kolska, która zaprezentowała kunszt swoich umiejętności we wszystkich częściach popularnej serii, tęskni za czymś, co trudno będzie odzyskać.

- Młodość bym wzięła. Bezpretensjonalność. Naturalność - wyznała aktorka.

- Było wtedy o wiele większe poszanowanie i docenienie intelektu. To coś, co przychodzi mi do głowy. To niesie pokolenie moich rodziców, którzy oceniają ludzi po tym, co mają do powiedzenia - mówiła Aleksandra Hamkało.

Dorota Stalińska w kilku słowach postanowiła pocieszyć młodsze pokolenia. Jej zdaniem, życie w pędzącym świecie nie pomaga zaakceptować samego siebie.

- Współczuje młodemu pokoleniu, które już nie ma takiej możliwości, żeby wpaść do siebie niespodziewanie. Nie można było zadzwonić, bo ludzie nie mieli telefonu. Nie trwoniliśmy godzin w komórkach. Mogliśmy myśleć o sobie dobrze. Problem młodych ludzi polega na tym, że jak zobaczą te zdjęcia i sztuczne twarze, to martwią się, że nie mają na Zanzibar i na inne rzeczy. Nie martwcie się kochani, życie to jesteście wy i wasi najbliżsi - podsumowała aktorka.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości