- Anna Lewandowska świętowała 35. urodziny swojego brata, Piotra Stachurskiego, publikując wzruszający wpis na Instagramie. Jak podkreśliła trenerka, jest on jedną z najważniejszych osób w jej życiu
- Piotr Stachurski ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie i pasjonuje się malowaniem figurek Warhammera i Władcy Pierścieni. Swoje prace chętnie prezentuje w mediach społecznościowych
- Anna i Piotr wychowywali się w trudnych warunkach - ich ojciec opuścił rodzinę, gdy gwiazda miała 12 lat. Brak pieniędzy i perspektyw silnie wpłynął na ówczesną codzienność rodzeństwa
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.
Anna Lewandowska uczciła urodziny brata. Czym zajmuje się Piotr Stachurski?
Nie od dziś wiadomo, że Anna Lewandowska bardzo ceni sobie spędzanie czasu z bliskimi. Oprócz jej ukochanego, Roberta Lewandowskiego oraz dwóch córek, Klary i Laury, jedną z najważniejszych osób w życiu trenerki jest jej brat, Piotr Stachurski. 35-latek ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie, a na Instagramie chętnie dzieli się swoją oryginalną pasją.
"Maluję figurki Warhammera i LOTRa. Jestem największym fanem Władcy Pierścieni" - czytamy w opisie jego profilu w mediach społecznościowych.
Z okazji 35. urodzin Piotra Stachurskiego jego siostra opublikowała na Instagramie wyjątkowy wpis.
"Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla mojego brata, mojego przyjaciela, jednej z najlepszych osób, jakie znam!" - napisała Anna Lewandowska, publikując zdjęcie z rodzinnego albumu.
Trudne dzieciństwo Anny Lewandowskiej i jej brata
Choć dziś Anna Lewandowska stara się zapewnić swoim pociechom jak najlepsze dzieciństwo, sama dorastała w trudnych warunkach. Gdy miała 12 lat, jej ojciec opuścił rodzinę, pozostawiając trenerkę wraz z mamą i bratem. W wywiadzie dla "Twojego Stylu" gwiazda wspominała, jak decyzja jej ojca oraz brak pieniędzy wpływały na codzienność rodziny.
Musiałam zostać kolejną kobietą z charakterem w rodzinie. Miałam 12 lat, gdy tata nas opuścił. Z dnia na dzień ja i brat zostaliśmy tylko z mamą, bez pieniędzy i perspektyw. A zaledwie rok wcześniej przeprowadziliśmy się do nowego domu w Podkowie Leśnej. Tata zgromadził nas wtedy przy stole i zapytał: "Dzieci, czy chcecie, żeby odtąd mamusia była w domu?". Chcieliśmy. Mama zrezygnowała z pracy zawodowej, aby zająć się domem, a wkrótce zostaliśmy sami. Pamiętam taką sytuację, gdy mama rozpłakała się w sklepie na widok pomarańczy, bo nie było nas na nie stać - zdradziła Anna Lewandowska w rozmowie z "Twoim Stylem".
Pomóż nam ulepszyć serwis. Weź udział w krótkiej ankiecie.
Zobacz także:
- Anna Lewandowska pokazała trening 7-letniej córki. "Jaka siłaczka"
- Anna Lewandowska zwróciła się do mamy. Trenerka pokazała nieznany kadr ze ślubu
- Anna Lewandowska będzie mieć operację. "Niestety"
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: Instagram
Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA WARSZAWA