Anna Lewandowska opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie Klary i odwołała się do jej zajęć dodatkowych. Trenerka przyznała, że zapisała córeczkę na różne aktywności, by ta mogła sama zadecydować, co najbardziej jej się podoba i co chciałaby dalej robić. Tylko czy część z nich nie jest przenoszeniem niepełnionych ambicji mamy? Jak przyznała Anna, granica jest bardzo cienka.