Zły stan zdrowia Kevina Spacey
Kevin Spacey przez lata był docenianym aktorem, który występował w topowych filmach i serialach. W zeszłym roku życie gwiazdora wywróciło się do góry nogami, gdy usłyszał został oskarżony o napaść na tle seksualnym. Po złej passie nastąpił przełom i ostatecznie Spacey został oczyszczony ze wszystkich postawionych mu zarzutów. Od kilku miesięcy aktor znów jest aktywny zawodowo i próbuje wrócić do branży filmowej.
Z tego powodu Kevin Spacey udał się na Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Uzbekistanie, by poprowadzić aktorskie warsztaty dla młodych artystów. Nic nie wskazywało na to, że w jednej chwili jego stan zdrowia ulegnie pogorszeniu.
Kevin Spacey mógł mieć zawał?
Podczas spotkania z młodymi aktorami Kevin Spacey miał poczuć drętwienie w lewym ramieniu. Na miejscu szybko pojawiła się karetka, która przewiozła gwiazdora do szpitala. Lekarze poddali go serii szczegółowych badań, ponieważ u aktora podejrzewano wystąpienie stanu przedzawałowego. Obecnie artyście nie grozi niebezpieczeństwo, jednak musi monitorować swoje dolegliwości kardiologiczne. Po interwencji lekarzy 64-latek wrócił do pracy przy festiwalu filmowym, gdzie miał podziękować medykom za okazaną mu troskę.
- Zabrano mnie do nowoczesnej placówki medycznej w tym zabytkowym mieście. [...] Tam szybko udzielono mi pomocy i na szczęście nic poważnego się nie stało. Życie jest tak kruche i krótkie, więc powinniśmy pamiętać, by żyć razem i wspierać się nawzajem - stwierdził aktor w USAToday.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Kevin Spacey był oskarżony o przestępstwa seksualne. Jest decyzja sądu
- Kevin Spacey przed sądem. Zeznający mężczyzna: "Był okropny, nikczemny i obrzydliwy"
- Kevin Spacey "został fałszywie oskarżony" o napaść seksualną na 14-latka. Udowodnił, że nie dotykał intymnej części jego ciała
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło: usatoday.com
Źródło zdjęcia głównego: Future Publishing / Contributor/Getty Images