USA. Kevin Spacey żałuje, że przeprosił za napaść seksualną
Aktor Anthony Rapp, żądając 40 milionów dolarów odszkodowania, oskarżył amerykańskiego gwiazdora o napaść seksualną i spowodowanie zaburzeń emocjonalnych. Do tego czynu miało dojść w 1986 roku, gdy miał 14 lat. Wówczas 26-letni Kevin Spacey rzekomo pod wpływem alkoholu "położył się na nim, próbując go uwieść".
Zobacz wideo: Zagraniczne gwiazdy
Zagraniczne gwiazdy
Nagrodzony Oscarami za filmy "American Beauty" i "Podejrzani" zeznając przed sądem, podkreślił, że Anthony Rapp nie mówi prawdy. Przyznał również, że żałuje oświadczenia, w którym przeprosił aktora.
Jak czytamy na tvn24.pl, zdaniem obrończyni Kevina Spacey'a, Jennifer Keller, Anthony Rapp oskarżył amerykańskiego gwiazdora na fali ruchu Me Too, który miał zwrócić uwagę na problem molestowania seksualnego kobiet. - To nie jest sport drużynowy, w którym albo jesteś po stronie Me Too, albo po drugiej stronie. Nasz system wymaga dowodów (...) dla oskarżeń przedstawionych bezstronnej ławie przysięgłych - tłumaczyła.
Kevin Spacey uniewinniony w sprawie zarzutów o napaść seksualną na 14-latka
W poniedziałek, 17 października sędzia federalny Lewis Kaplan odrzucił zarzut Rappa o spowodowanie cierpień emocjonalnych. Zezwolił natomiast na podtrzymanie pozwu o napaść seksualną. Z kolei w czwartek, 20 października ława przysięgłych sądu w Nowym Jorku orzekła, że Kevin Spacey nie jest winien napaści seksualnej na Anthony'ego Rappa. Jak podaje tvn24.pl, ich zdaniem aktor nie udowodnił, że amerykański gwiazdor dotykał intymnej części jego ciała.
Co ciekawe, zdaniem obrończyni Spacey'a Anthony Rapp skopiował swoje zarzuty ze sceny z broadwayowskiego spektaklu "Precious Sons", w którym występował w 1986 roku.
Więcej na temat sprawy przeczytasz na stronie TVN24.
Zobacz wideo: Uwaga! TVN. Przemysław S. udaje prawnika
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Amy Winehouse debiutowała 19 lat temu. "Nigdy nie przesłuchała swojej pierwszej płyty"
- "Na twoim miejscu". To nie jest zwykła komedia o małżeństwie
- Kolejny Polak dołączył do obsady brytyjskiego serialu o Elżbiecie II. "Jestem z tego dumny"
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: asty/now
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Alexi J. Rosenfeld/Stringer/Getty Images