Paulina Krupińska o byciu autostopowiczką w "Azji Express"
Paulina Krupińska od zawsze wiedziała, że jeśli dostanie propozycję wzięcia udziału w "Azji Express", to wybierze się w tę podróż wraz ze swoją przyjaciółką Izabelą Połeć. Tam czekał na nich ogrom wyzwań, w tym najważniejsze - łapanie stopa. Czy fakt, że tymi autostopowiczkami były dwie piękne kobiety, które pół życia przepracowały jako modelki, ułatwił zadanie?
- Dobrałyśmy się na zasadzie black and white - jak ktoś woli brunetki, to się zatrzyma na widok brunetki, a jak ktoś woli blondynki, to zatrzyma się dla blondynki. Nasze notowania, jeżeli chodzi o łapanie stopa, były na naprawdę dobrym poziomie, nie miałyśmy słabszych momentów, a najdłużej czekałyśmy na stopa dziesięć minut. Inne pary za każdym razem zastanawiały się, jak my to robimy - wspominała Paulina.
Paulina Krupińska i Izabela Połeć odczarowały swoje myślenie o Turcji
Prowadząca Dzień Dobry TVN przyznała, że wraz z ze swoją kompanką odczarowały swoje przekonania na temat Turcji.
- Przełamałyśmy lęki. Chcemy być przykładem dla córek. Obejrzałyśmy film "Uprowadzona" i po nim nic już tak samo nie wygląda. Prawda jest taka, że mieszkają tam fantastyczni ludzie. Wszystkie uprzedzenia wymazałyśmy gumką. Wracamy z pięknymi wspomnieniami - zapewniła Paulina Krupińska.
- Przepraszałam tych ludzi, że tak o nich myślałam. Wyjątki nie czynią reguły. Spaliśmy czasami u ludzi, którzy nie mieli wiele, a podzielili się z nami podłogą, jedzeniem - dodała Izabela Połeć.
Zobacz też:
- Kasia i Jędrzej Gąsienicowie wspominają "Azję Express". "Najbardziej się wzruszałem, kiedy jakaś para odpadała"
- Pola Wiśniewska urodziła. Dumny tata pokazał wyjątkową ilustrację
- Michał Koterski okradziony w hotelu w Wiedniu. Wzruszający gest kolegów z teatru
Autor: Karolina Kalatzi
Reporter: Karolina Kalatzi
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA