Zaskakujący finał relacji Mai i Andrzeja z "Hotelu Paradise". Nie do wiary, jak to się potoczyło

Zaskakujący finał relacji Mai i Andrzeja. Nie do wiary, jak to się potoczyło
DDTVN_HP9_MAJA_RELACJAZANDRZEJEM
Na początku "Hotelu Paradise" Maja Dudzińska i Andrzej Lenartowicz tworzyli zgodną i zgraną parę. Z czasem jednak ich relacje znacznie się ochłodziły, aż wreszcie nie chcieli mieć ze sobą nic wspólnego. Andrzej nawet nie zagłosował na swoją ekspartnerkę w finale. Okazuje się, że po powrocie do Polski wszystko diametralnie się zmieniło. Jak to możliwe?

Związek Mai i Andrzeja w "Hotelu Paradise"

Maja i Andrzej byli silną parą w randkowym reality show. Ich związek był oparty na relacji koleżeńskiej i oboje zgodnie twierdzili, że nie zrodzi się między nimi romantyczne uczucie. W trakcie gry serce Mai szybciej zabiło do Wojtka, który dołączył do grona mieszkańców rajskiej willi. Mijały kolejne dni w hotelu, a Andrzej i Maja zaczęli coraz częściej sprzeczać się o drobnostki. Konflikt narastał, aż wreszcie Andrzej postanowił definitywnie rozstać się z partnerką.

Zwyciężczyni show w rozmowie z Justyną Piąstą, dziennikarką serwisu dziendobry.tvn.pl wyznała, co jej zdaniem było przyczyną rozpadu związku z Andrzejem. Dlaczego im nie wyszło?

- Szczerze mówiąc, to jest bardzo ciężkie pytanie, na które do końca nie potrafię odpowiedzieć do teraz. Chyba mieliśmy po prostu trochę inne oczekiwania względem siebie i w ogóle względem programu. W pewnym momencie nie potrafiłam zrozumieć, o co chodzi Andrzejowi. Niby dużo rozmawialiśmy, wyjaśnialiśmy sobie, ale tak naprawdę nic z tego nigdy nie wynikało. Żyłam w takim poczuciu, że ciągle robię coś źle, że nie daję nic od siebie w tej parze i tak naprawdę bałam się o każdy swój ruch. W pewnym momencie to już stało się tak męczące i dla mnie, i dla niego, że najlepszym rozwiązaniem było po prostu się rozejść - wyznała Maja.

Czy Maja i Andrzej mają kontakt po "Hotelu Paradise"?

Podczas finału "Hotelu Paradise" Andrzej nie zagłosował na Maję i Wojtka, wolał stanąć za Olą i Kubą. Czy ta decyzja zaskoczyła Dudzińską?

- Nie zaskoczyła mnie. Już po Uber Pandorze tak naprawdę wiedziałam, że jego decyzja na pewno nie będzie taka, że stanie za mną i za Wojtkiem, niezależnie od tego, kto stanąłby po drugiej stronie. Myślę, że mieliśmy jeszcze w tamtym momencie jakieś niedokończone sprawy i może to jeszcze w nim siedziało. Po programie naprawdę dużo rozmawialiśmy i ta relacja zmieniła się na jeszcze lepszą - przyznała zwyciężczyni randkowego show. Obecnie ma kontakt z Andrzejem i znów są blisko.

- Bardzo się lubimy. Andrzej bardzo mnie wspierał po programie. Naprawdę mogę na niego liczyć i z wzajemnością. Andrzej zawsze się śmiał, że my po prostu nie możemy być ze sobą w parze i wtedy jest ok. Naprawdę coś w tym jest - podsumowała Maja.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości