"Hotel Paradise". Karolina komentuje Pandorę. Nie tylko słowa Tymka ją zraniły

"Hotel Paradise". Karolina komentuje Pandorę. Nie tylko słowa Tymka ją zraniły
DD_HP10_KAROLINA_PANDORA
Ostatnia Pandora w 10. edycji "Hotelu Paradise" przejdzie do historii. Emocje sięgnęły zenitu, ponieważ półfinaliści mogli odkryć, który z byłych mieszkańców raju zadał im konkretne pytanie. Karolina Wojtala nie miała lekko tego wieczoru. Grupa zaczęła ją rozliczać ze znajomości z Bartkiem. Później oliwy do ognia dolały jeszcze inne osoby. Zobacz wideo.

"Hotel Paradise 10". Komentarz Karoliny po Pandorze

Pandora to najbardziej przełomowy moment w programie, który ma miejsce tuż przed wielkim finałem. To właśnie wtedy trzy pary muszą się zmierzyć z trudnymi pytaniami byłych mieszkańców hotelu. Następnie grupa decyduje, kto powinien opuścić show, a kto przechodzi do ostatniego odcinka.

Karolina była jedną z osób, które znalazły się w ogniu pytań. - Pandora była dla mnie ciężka. Uważam, że wszyscy siedli tylko na mnie, a nikt nie zwrócił uwagi na Bartka. Ok, ja byłam w dłuższym związku, ale on też był w parze z Amandą i nadal podchodził do mnie - relacjonowała finalistka w rozmowie z Justyną Piąstą, dziennikarką serwisu Dzień Dobry TVN.

Dopiero po czasie Karolina zdała sobie sprawę z tego, że nawiązanie bliższej relacji z Bartkiem, będąc w parze z Adrianem, było błędem.

- Ja też się nie zachowałam dobrze. (...) Nie powinnam była tego kontynuować, ale nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak bardzo siedli na mnie, a nikt tak naprawdę nie powiedział nic o Bartku. Bartek wtedy już był święty - stwierdziła Wojtala.

"Hotel Paradise 10". Na kim Karolina się zawiodła?

Karolina Wojtala nie ukrywa, że bardzo zabolało ją pytanie od Tymka, które brzmiało: "Czy nie boisz się, że inni uczestnicy i widzowie widzą w tobie osobę płytką i nastawioną tylko na pieniądze?".

- Bardzo mnie zdziwiło, że on w ogóle zadał mi takie pytanie. Uważam, że jestem ostatnią osobą, która naprawdę myślała o tym, żeby być w tym finale. Przez cały program ani razu nie wspomniałam o finale. Ani ja, ani Adrian nie mówiliśmy o tym. To był dla mnie jakiś taki poboczny temat, bo nie poszłam tam po to, żeby wygrać - skomentowała finalistka 10. edycji.

Karola i Tymek trzymali się razem przez cały program, więc krytyczne słowa kolegi były dla niej wielkim zaskoczeniem.

- To pytanie mnie zdziwiło, tym bardziej że było od niego. Przez cały program był ze mną, zawsze mówiłam mu jakieś rzeczy, które mi przeszkadzają, które leżały mi na sercu - tłumaczyła Wojtala.

Była jeszcze jedna osoba, która zraniła Karolinę. O kim mowa? Tego dowiesz się z materiału wideo.

Zobacz także:

Wypełnij ankietę dla dziendobry.tvn.pl
Wypełnij ankietę dla dziendobry.tvn.pl
podziel się:

Pozostałe wiadomości