Gwiazdy na wagarach
21 marca to nie tylko stała data pierwszego dnia kalendarzowej wiosny, ale też termin nieformalnego, szkolnego święta, jakim jest dzień wagarowicza. Jak świętowały ten dzień nasze gwiazdy?
- Nigdy nie wagarowałam... Zawsze na czwórkach leciałam, czasami na trójach, nie miałam świadectwa z paskiem - mówiła Marta Wierzbicka.
- Cudowny dzień, Łazienki, cała klasa poszła. Do dzisiaj niesamowite, że się tyle w Polsce zmieniło, a na Agrykoli jest taki bar, który się nie zmienił w ogóle - wspominał Piotr Kraśko.
- Za moim liceum był taki trzepak i siedziałam tam z koleżankami i kolegami. Piliśmy sok i słuchaliśmy szatańskiej muzyki. Tak wagarowaliśmy. Ale dobrze się uczyłam, mimo tego że chodziłam do szkoły w czerwonych pończochach i koszulce z gołym tyłkiem. Nikt mnie nigdy z tej szkoły nie wyrzucił bo miałam szóstkę z polskiego, więc to było ważniejsze... - powiedziała Sandra Hajduk-Popińska.
Które gwiazdy chodziły na wagary?
Wśród naszych gwiazd nie zabrakło także prymusek - nie wszystkim spiesznie było do łamania zasad. Inne z kolei do dzisiaj, w dorosłym życiu, lubią wrzucić na luz...
- Uwielbiam wagary, uwielbiam, muszę to powiedzieć, jak odwołane są zdjęcia z dnia na dzień, albo w teatrze coś się wydarzy. Dzisiaj postrzegam to jako wagary jako dorosła osoba. W szkole natomiast chodziliśmy na tzw. gliniankę, czyli takie oczko wodne pomiędzy polami i lasem i tam paliliśmy ognisko i to był cudowny czas - powiedziała Magdalena Cielecka.
- Byłam kujonem z polskiego, więc bałam się wagarować, bo nasza pani od polskiego była też wychowawczynią, więc miałabym przechlapane. Ale zdarzało się, że zamiast iść do szkoły brałam udział w czynnościach typu występ z chórem, a tak naprawdę nie chciało mi się chodzić na matmę... - podsumowała Mery Spolsky.
Zobacz także:
- Dzień wagarowicza 2025. Kiedy wypada? Co to za święto?
- Dzień wagarowicza. Jak spędzały go gwiazdy?
- Pierwszy dzień wiosny - dzień wagarowicza
Reporter: Oskar Netkowski