Relacje Grażyny Wolszczak z synem Filipem
Filip Sikora to młody programista i psycholog, który nie chciał pójść w ślady rodziców-aktorów i postanowił wybrać inną ścieżkę zawodową. Jednak dzieciństwo spędzone w Teatrze Rozmaitości odcisnęło piętno na jego życiu, wciąż ma wspomnienia z tego okresu. Śmieje się, że widok przebierającej się aktorki zrobił na nim piorunujące wrażenie. Obecnie angażuje się w projekty mamy i pomaga jej przy najnowszej sztuce.
Wybierając ścieżkę, chciałem zrobić coś na przekór, coś swojego. Zobaczymy, co życie przyniesie, ale raczej w aktorstwo to już teraz tak średnio. Zdarzało się, że byłem asystentem reżysera w ostatniej sztuce mamy „Czworo do poprawki”
– powiedział Filip.
Relacje z mamą są iście przyjacielskie. Mimo przywiązania, dość szybko opuścił rodzinne gniazdko i się usamodzielnił. Nie było mowy o długoletnim mieszkaniu pod jednym dachem. Grażyna dała pewne wytyczne, do których syn się dostosował.
W wieku 20 lat wyprowadził się z domu i to było dla mnie duże zaskoczenie. Kiedy kończył studia, ja mu oświadczyłam: synu, utrzymuję cię do końca studiów plus jeden rok, potem idziesz na swoje
– zdradziła aktorka.
Jak przyznała, nie wierzyła, że to się uda. Tymczasem Filip potraktował sprawę poważnie i - zgodnie z umową - stał się w pełni samodzielny.
Trochę się wyrywałem do odcięcia pępowiny. Myślę, że to poprawiło też nasze relacje. Byłem na swoim i zaczęła się partnerska relacja
Filip Sikora - czy ma dziewczynę?
Choć Grażynę Wolszczak znamy bardzo dobrze, jej syn wciąż pozostaje zagadką. Nieco więcej będziemy się mogli o nim dowiedzieć niebawem, podczas emisji nowych odcinków programu „Ameryka Express”.
Trzeba przyznać, że dwa tygodnie się zastanawiał, dla mnie to było niepojęte. Mieć szansę na takie wydarzenie w życiu! Myślę, że jakby zaproponował mu to jakiś kolega, to by się nie zastanawiał
– stwierdziła aktorka.
Czy przystojniak okrzyknięty przez media polskim Greyem ma partnerkę? Grażyna zdradziła, że Filip zakończył długoletni związek i obecnie jest samotny.
Nie ma teraz od dłuższego czasu nikogo. Synek jest długodystansowcem, w którymś momencie przedstawił mi dziewczynę, z którą był sześć lat, z kolejną - dwa lata. Teraz nie ma żadnej. Halo panny, towar gorący!
– z uśmiechem zareklamowała swojego syna Grażyna Wolszczak.
Życie po stracie
W ich życiu nie zawsze było różowo. W 1996 roku zmarł Marek Sikora - mąż Grażyny i ojciec Filipa. Aktorka z 7-letnim wtedy synkiem zostali sami. Jak przyznała, nie było łatwo.
To było szokujące doświadczenie, niespodziewane, ale trzeba było to dźwignąć. Mnie może było łatwiej, dlatego że było dziecko. Widziałam, że dla niego muszę stworzyć jak najbardziej normalne warunki rozwoju
Dla Filipa to także był trudny okres. W chwili śmierci ojca miał przed sobą pierwszą wizytę w szkole. Nie pomagały również przeprowadzki. Dopiero gdy na dłużej zadomowili się w mieszkaniu przy Koszykowej, chłopak powoli odzyskiwał równowagę.
Filip miał 7 lat, dokładnie to się stało w wakacje, kiedy poszedł do szkoły. Całe życie mu się zmieniło. Padały takie teksty: mamo wiesz, dla mnie śmierć to już jest normalna sprawa
– opowiadała Grażyna.
Relacje z obecnym partnerem mamy
Grażyna Wolszczak kilka lat po śmierci męża odnowiła znajomość z aktorem Cezarym Harasimowiczem, z którym do dziś pozostaje w nieformalnym związku. Filip szybko złapał świetny kontakt z nowym partnerem mamy i bardzo go polubił.
Oni stworzyli takie swoje własne porozumienie, co mnie nawet wkurzało, takie czarne poczucie humoru. Mieli swój język, w którym się ode mnie dystansowali. To było fajne
– przyznała Grażyna.
Zobacz to, czego Grażyna Wolszczak nie powiedziała na antenie. Tylko u nas cała rozmowa Mateusza Hładkiego z aktorką i synem Filipem Sikorą.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Karolina Pisarek potwierdziła rozstanie z Danielem Matsunagą: "Mieliśmy inny pogląd na związek"
- Poradnik obieżyświata, czyli jak nie wpaść w tarapaty za granicą?
- Niepokorna i pełna pasji. Kulisy Sławy Aleksandry Domańskiej
- Jak dobrze wychować syna? Grażyna Wolszczak: „Tego się nie da zrobić”
Autor: Nastazja Bloch