Świat drag queen oczami Andrzeja Seweryna
Zanim Andrzej Seweryn wziął udział w programie miał już za sobą pierwsze doświadczenia z drag queen. Mowa o jego roli w serialu "Królowa. Postacią, w którą się wcielił w produkcji była Loretta. - To jest dla mnie bardzo dobre doświadczenie. Obywatelskie i artystyczne. Inaczej patrzę na świat drag queen i więcej rozumiem - wyznał.
W show "Czas na Show. Drag Me Out" Andrzej Seweryn szybko odnalazł się w roli jurora, doceniając wsparcie kolegów z planu. - Ania Mucha jest fantastyczna, Michał Szpak kochany. Cały czas razem swobodnie gadamy - powiedział w rozmowie z Karoliną Kalatzi, reporterką Dzień Dobry TVN.
- Mamy świadomość, że robimy coś ważnego i to po prostu ułatwia robotę - dodał.
Andrzeja Seweryn o drag queen
Według Andrzeja Seweryna, najważniejsze w zrozumieniu drag queen jest to, aby nie bać się świata, którego się nie zna. - Za drag queen kryją się ludzie z krwi i kości. Oni kochają i pracują często w swoich zawodach. Oni niczym ci nie grożą, możesz oczywiście to odrzucić i tego nie oglądać, ale pozwól, że będą współistnieli z tobą - zaapelował artysta.
- To jest ważne, żebyśmy o tym świecie mówili. To są ludzie, którzy wybrali taką drogę swojego artystycznego wyrazu. Nie zapominajmy, że drag queen to konstrukcja artystyczna, która ma za zadanie przedstawić kobietę na scenie (...). W tym nie ma nic złego - podsumował aktor.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
- Zuza Jabłońska w bajkowym świecie. "Mogę być muzyczną częścią tej przepięknej historii"
- Jula powraca z nowym hitem. "Dokonałam świadomego wyboru"
- Zespół Holly Blue w utworze "Rydwany w ogniu"
Autor: Anna Gondecka
Reporter: Karolina Kalatzi
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN