Cezary oraz Radosław Pazurowie są w żałobie. Ich ojciec Zdzisław Pazura zmarł 21 czerwca 2024 roku. Miał 87 lat. Pogrzeb odbył się 3 lipca.
Cezary Pazura pożegnał ojca
Na kilka tygodni przed śmiercią taty Cezar Pazura udzielił wywiadu serwisowi JastrząbPost, w którym wyznał, że jego rodzic jest poważnie chory i przebywa w szpitalu.
- Mam tatę w bardzo ciężkim stanie. (...) Mam swoje problemy, niosę swój krzyż - powiedział wówczas artysta.
W ostatnim czasie zmarł nie tylko ojciec aktora, ale również aktorzy Janusz Rewiński i Jerzy Stuhr, których Cezary bardzo dobrze znał, z którymi pracował i niezwykle cenił. Pożegnania z bliskimi osobami stały się dla niego powodem do refleksji nad przemijaniem.
- Mam z tym coraz większy problem. (...) Jako młody człowiek miałem taki stosunek do śmierci, że ona jest gdzieś bardzo, bardzo daleko. To się zmienia z wiekiem. W tej chwili zauważyłem, że mój świat zaczyna odchodzić, bo Jerzy Stuhr to był kawałek mojego świata. Mojej wrażliwości, mojego spojrzenia na świata, moich ukochanych filmów. To była moja młodość, moja dorosłość. Uświadamianie sobie tego, kim jestem, to była jego praca. Tak samo mam z innymi, którzy odeszli. Ja na Januszu Rewińskim uczyłem się kabaretu. (...) Znałem jego głos zanim zobaczyłem, jak wygląda. Dla mnie odchodzenie tych ludzi, którzy byli częścią mojego życia, budowania mojej świadomości, wrażliwości jest czymś takim, jakby człowiek siebie tracił po kawałku i wie, że to już nie wróci. Nic na to nie można poradzić. To jest bardzo smutne i dojmujące - podkreślił aktor w rozmowie z reporterką serwisu JastrząbPost.
Jak Cezary Pazura radzi sobie z żałobą?
W tym niezwykle smutnym okresie w życiu aktor znajduje ukojenie w pracy w teatrze. Kiedy wciela się w swojego bohatera, może na chwilę zapomnieć o otaczającej go rzeczywistości.
- Ucieczka w pracę jest takim jedynym rozsądnym wyjściem. Człowiek może się zapomnieć, mieć te 2-3 godziny na scenie dla siebie. W innej sytuacji, w innych okolicznościach, z innymi ludźmi. Nie musisz myśleć o tym, co cię czeka w życiu. To jest dla mnie rodzaj terapii - przyznał Pazura. Jak podkreślił, zawsze może liczyć na wsparcie swoich bliskich.
- Oczywiście od tego się nie ucieknie, bo ból zostaje i wracamy do życia. Na szczęście ja mam dzieci i żonę, wiec mam dokąd wracać. A dziadka będziemy odwiedzać już tam, gdzie spoczął na zawsze - podsumował gwiazdor w wywiadzie.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Cezary Pazura trafił do kosmosu. "Był bardzo zaskoczony i wzruszony"
- Cezary Pazura pokazał uroczą chatę z drewna. Fanka: "Malownicza"
- Cezary i Edyta Pazurowie odnowili przysięgę małżeńską. "Kochajcie się aż do końca świata i jeden dzień dłużej"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: jastrzabpost.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA