Britney Spears - problemy zdrowotne
Britney Spears od 2008 roku jest pod stałą opieką kuratorską swojego ojca Jamesa. Piosenkarka 12 lat temu pozostała ubezwłasnowolniona w związku z załamaniem nerwowym i wieloma problemami powstałymi na podłożu psychicznym. Wszystko zaczęło się, gdy gwiazda rozstała się z mężem. Załamana Britney zaczęła uciekać w imprezy, zgoliła głowę na łyso. Gwiazda odwołała także swoje trasy koncertowe, a w 2019 roku zgłosiła się do kliniki psychiatrycznej.
W tym samym roku, drugi z kuratorów Andrew Wallet zrzekł się stanowiska, a oficjalnym zarządcą majątku artystki stał się rodziciel. Z powodów zdrowotnych ojciec na rok przekazał kuratelę byłej żonie, matce Britney - Lynne Bridges. Później kuratorką artystki została menedżerka Jodi Montgomery.
Po rocznej przerwie związanej z osobistymi problemami James Spears ponownie chciał zająć się sprawami córki. Sprzeciwiła się temu 38-letnia gwiazda, która wystąpiła do sądu z wnioskiem o odebranie ojcu kontroli nad jej życiem prywatnym. Gwiazda miała swoje wymagania.
Decyzja sądu w sprawie Britney Spears
Piosenkarka we wniosku zwróciła się do sądu z prośbą o to, aby kontrolę przejęła jej menedżerka Jodi Montgomery. Piosenkarka zażyczyła sobie, aby zarządzanie jej finansami przekazać "wykwalifikowanemu powiernikowi korporacyjnemu".
Sprawą Britney Spears zajął się sąd w Los Angeles. 19 sierpnia na sali rozpraw zapadła decyzja o odrzuceniu wniosku piosenkarki. Artystka nadal pozostaje ubezwłasnowolniona, a jej przedstawicielem pozostanie Jamie Spears. Jak podaje Reuters, sąd ustalił także, że okres decydowania o sprawach osobistych i majątkowych trwać będzie dłużej, bo do lutego 2021 roku.
Matka Britney Spears złożyła dokumenty w sądzie. Chce decydować o finansach córki
Zobacz także:
Dorota Wellman smutno o wakacyjnym zachowaniu urlopowiczów. "Na plaży człowiek człowiekowi wilkiem"
Widzimy się w Dzień Dobry Wakacje! Na program zapraszamy w każdą sobotę i niedzielę od 9:00.
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: x-news