Znana influencerka zrobiła sobie detoks od telefonu na pięć dni. "To interesujące i trudne doświadczenie" - mówi

Coraz więcej osób jest uzależnionych od Internetu i mediów społecznościowych. Agnieszka Lal jest blogerką i podróżniczką, która postanowiła przeżyć bez telefonu pięć dni. Jaki jest wynik jej eksperymentu? W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy również psycholog Marzenę Mawricz.

Depresja internetowa

Może prowadzić do uzależnienia. Jak zaznaczyła psycholog Marzena Mawricz, bardzo aktywne, wielogodzinne korzystanie Facebooka znacząco z obniża nastrój i samoocenę. Natomiast uzależnienie od telefonu nazywamy fonoholizmem.

Wyróżniamy cztery etapy uzależnień:

  • Od gromadzenia informacji, przeszukiwania Internetu w celu odszukania konkretnej wiadomości.
  • Od gier komputerowych
  • Od stron pornograficznych
  • Od mediów społecznościowych

Szczególnie podatnymi na uzależnienie są dzieci, młodzież i osoby samotne. Jak również osoby z niską samooceną, które poszukują kontaktów towarzyskich i uzależniają się lajków, zainteresowania innych ludzi.

Jak dodała psycholog, w dzisiejszych czasach ludzie bez telefonu czują się jak bez ręki. Następuje wtórny analfabetyzm. Nie potrafimy sobie poradzić w obcym miejscu bez wbudowanej w telefon nawigacji. Nie umiemy czegoś obliczyć bez użycia kalkulatora itp.

Detoks od telefonu

Agnieszka Lal jest światowej sławy blogerką i podróżniczką. Swoją karierę zbudowała na Instagramie publikując zdjęcia z różnych zakątków świata.

Agnieszka przyznaje, że obecnie utrzymuje się z Instagrama. Choć jej menagerka odradzała jej detoks od social mediów, to Agnieszka w styczniu tego roku wyjechała do Meksyku na 10 dni, gdzie nie włączyła Instagrama ani na chwilę. Jak dodała, ta przerwa okazała się jej bardzo potrzebna, ponieważ stała się bardziej kreatywna. Agnieszka postanowiła pójść o krok dalej i ostatnie cztery dni spędziła zupełnie nie używając telefonu.

Te ostatnie cztery dni były bardzo interesujące i trudne. Pomimo, że były to tylko cztery dni, to wypadłam już z obiegu.

- przyznała.

Co więcej, influencerka założyła się ze swoim kolegą, że które z nich nie wytrzyma bez telefonu pięć dni, musi wpłacić 10 tys. Dolarów na cel charytatywny. Jutro mija piąty dzień zakładu i jak na razie Agnieszka ma się bardzo dobrze.

Następnym razem zachęcę do detoksu znajomych, bo teraz kiedy ja mam czas, to oni nie mają czasu, ponieważ cały czas siedzą w telefonach.

- podsumowała Agnieszka.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości