Z miłości do balonów. "Człowiek jest stworzony do latania"

Dzień Dobry TVN
To była miłość od pierwszego wejrzenia, a raczej… lotu. W powietrzu czują, że żyją i każdą chwilę chcą spędzać właśnie tam. O niezwykłej pasji, jaką jest latanie balonem, opowiedzieli nam eksperci w tej dziedzinie - Karolina Wilk i Vincent Lamort de Gail.

Z Francji do polskich przestworzy

Vincent Lamort de Gail z pochodzenia jest Francuzem. Do Polski przyjechał na początku lat 90., a trzy lata temu przyjął polskie obywatelstwo. Każdą wolną chwilę spędza na Mazurach i tam buja w obłokach.

Trafiłem przypadkiem na gazetę, gdzie była opisana historia Amerykanina, który latał na balonikach. Całą noc googlowałem tego człowieka, rano się obudziłem wiedząc, że to robię

- wspomina Vincent.

Przez prawie rok się przygotowywał. Zaczął latać na balonikach bez przygotowania. Jak mówił, miał dużo szczęścia, bo żaden wypadek mu się nie zdarzył. Jednak żona kazała mu obiecać, że już więcej tego nie powtórzy.

Dotrzymałem słowa, postanowiłem zapisać się na kurs normalnego balonu, napełnianego powietrzem. Kupiłem używany balon z ławeczką. Generalnie bardzo zabawnie się na nim lata

- przyznaje bohater naszego reportażu.

Jego zdaniem latanie balonem ma w sobie dużo przypadkowości, która nieustannie go zachwyca.

Wyobrażasz sobie jakąż trasę, nienapisaną i próbujesz za nią nadążać i to jest bardzo ekscytujące. Człowiek jest stworzony do latania, to jest bardzo nudne stąpać po ziemi, a w powietrzy człowiek się bardzo dobrze czuje. Jest cudownie

- podkreśla miłośnik balonów.

Miłość od dziecięcych lat

Karolina Wilk baloniarstwem zajmuje się całe swoje życie. Pierwszy raz w powietrze wzbiła się mając zaledwie 7 lat.

Jest to u mnie wyssane z mlekiem matki. Ponieważ moja mama była drugą pilotką w Polsce

- opowiada.

Przez wiele lat jeździła z pilotami, pomagała przygotowywać sprzęt. Jej kariera się rozwijała. Z czasem zaczęła jeździć na zawody pucharowe i mistrzostwa Polski. Jest też sędzią obserwatorem na Mistrzostwach Świata. Co mówi o swojej pasji?

To, co jest ekstremalne, to teren, linie wysokiego napięcia, drzewa, kominy, wiatraki, które zawsze przyciągają. Trzeba tak wysterować, żeby się nie wpakować. Ma być bezpiecznie. Bezpieczeństwo jest najważniejsze, a wtedy też i zabawa

- tłumaczy Karolina.

Zobacz też:

Przez 2,5 godziny był zanurzony w kostkach lodu. "Przy opanowaniu bólu wykorzystuję dwa punkty na końcach palców"

Diana Ciecierska zapowiada nowy singiel. "Piosenka jest energetyczna, tańce wskazane"

Odpicowane mieszkanie i wnętrzarska tęcza. "Wszystkie kolory są fajne i trzeba z nich korzystać"

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Anna Korytowska

Reporter: Łukasz Zagórski

podziel się:

Pozostałe wiadomości