NASA: jest woda na Księżycu
Należące do NASA, umieszczone na pokładzie samolotu Stratosferyczne Obserwatorium Astronomii Podczerwonej ( SOFIA ) po raz pierwszy potwierdziło obecność wody na oświetlanej przez Słońce stronie Księżyca. Informuj o tym "Nature Astronomy".
Wyposażony w teleskop o średnicy około 270 cm zmodyfikowany samolot Boeing 747SP Jetliner umożliwia astronomom badanie Układu Słonecznego i nie tylko. Latający na wysokości ponad 13 kilometrów samolot wznosi się ponad obecną w atmosferze parę wodną (a raczej 99 proc. tej pary), aby uzyskać wyraźniejszy obraz wszechświata w podczerwieni.
SOFIA była w stanie wychwycić specyficzną dla cząsteczek wody długość fali (6,1 mikrona) i odkryła ją w nasłonecznionym księżycowym kraterze Clavius. Znajduje się on na południowej półkuli Księżyca i jest jednym z największych kraterów widocznych z Ziemi.
Odkrycie nasuwa nowe pytania o to, jak powstaje woda i jak utrzymuje się ona na surowej, pozbawionej powietrza powierzchni Księżyca. Zdaniem ekspertów woda może być obecna na powierzchni Księżyca nie tylko w zimnych, zacienionych miejscach.
Mieliśmy wskazówki, że woda może być obecna po nasłonecznionej stronie Księżyca. Teraz wiemy, że tam jest. To odkrycie podważa nasze zrozumienie powierzchni Księżyca i rodzi intrygujące pytania dotyczące zasobów istotnych dla eksploracji kosmosu
- powiedział Paul Hertz, dyrektor Wydziału Astrofizyki w Dyrekcji Misji Naukowych w siedzibie NASA w Waszyngtonie.
Woda na Księżycu
Woda jest w kosmosie cennym zasobem i kluczowym składnikiem życia, jakie znamy. Nie wiadomo, czy ta odkryta właśnie na Księżycu będzie łatwa do wykorzystania.
W ramach programu Artemis agencja NASA pragnie dowiedzieć się wszystkiego o obecności wody na Księżycu przed wysłaniem kolejnych ludzi na jego powierzchnię w roku 2024 i ustanowieniem tam trwałej obecności człowieka do końca dekady.
Przed obserwacjami SOFIA wiedzieliśmy, że istnieje pewien rodzaj nawodnienia. Ale nie wiedzieliśmy, ile z nich, jeśli w ogóle, to cząsteczki wody – takiej, jaką pijemy każdego dnia – czy może coś bardziej przypominjącego środek do czyszczenia rur
- powiedziała Casey Honniball, główna autorka, która opublikowała wyniki swojej pracy magisterskiej na Uniwersytecie Hawajskim w Mānoa w Honolulu.
Bez gęstej atmosfery woda na oświetlonej Słońcem powierzchni Księżyca powinna po prostu zniknąć w kosmosie. Jednak coś widzimy. Coś wytwarza wodę i coś musi ją tam więzić
- dodała Honnibal.
W tym samym numerze "Nature Astronomy" naukowcy opublikowali artykuł wykorzystujący modele teoretyczne i dane sondy NASA Lunar Reconnaissance Orbiter. Wskazali, że woda może być uwięziona w miejscach nieco ocienionych, gdzie temperatura utrzymuje się poniżej zera - na większej powierzchni Księżyca, niż się obecnie spodziewano.
Woda jest cennym zasobem, zarówno do celów naukowych, jak i do użytku przez naszych odkrywców. Jeśli będziemy w stanie wykorzystać zasoby Księżyca, będziemy mogli zabrać mniej wody i więcej sprzętu, aby umożliwić nowe odkrycia naukowe
- wskazał Jacob Bleacher, główny naukowiec ds. eksploracji w dyrekcji ds. Eksploracji Ludzi i Misji Operacyjnych NASA.
"Czerwony księżyc" nad latarnią morską na Przylądku Byrona w Australii. Zobacz wideo:
Zobacz też:
Czy istnieje życie na Wenus? Astronom: "Nie dowiemy się tego, dopóki tam nie polecimy"
Popularyzator astronomii: „W kosmosie życie gdzieś być musi!”
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: PAP