Tatrzańskie szlaki turystyczne otwarte
Z uwagi na rozprzestrzenianie się pandemii koronawirusa, szlaki turystyczne w Tatrach były zamknięte dla turystów od 13 marca, a dla mieszkańców podtatrzańskich gmin - od 3 kwietnia. W poniedziałek 4 maja zostały ponownie otwarte.
Tatry w czasie koronawirusa - zasady
Aby zminimalizować zagrożenia związane z rozprzestrzenianiem się choroby COVID-19, władze Tatrzańskiego Parku Narodowego proszą o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa.
Rekomendują zakup biletów wstępu drogą elektroniczną, poprzez stronę internetową i aplikacje.
W Tatrach nie trzeba poruszać się w maseczkach, natomiast warto zasłonić usta i nos, kiedy zobaczymy, że wokół jest dużo ludzi. Maseczek bądź chust należy natomiast używać przed wejściem na szlaki - na parkingach i w punktach poboru opłat.
Turyści powinni zachować dystans między sobą i unikać miejsc koncentracji na szlaku i w miejscach odpoczynku. Ponieważ większość punktów gastronomicznych nadal będzie zamknięta, na wycieczki powinno się zabierać własny prowiant.
Infrastruktura turystyczna w górach nie będzie dezynfekowana, dlatego lepiej unikać dotykania barierek, ławek czy stołów bez rękawiczek.
Na szlakach, na których dochodzi do największej koncentracji turystów, będą obowiązywały limity wejść, jednak władze parku nie podały szczegółów. Wiadomo, że zostaną one wprowadzone m.in. na popularnej drodze do Morskiego Oka czy w Dolinie Kościeliskiej.
Tatry - trudne warunki turystyczne
Powyżej górnej granicy lasu leży śnieg, który miejscami jest twardy i zmrożony, gdzie indziej grząski. Wysokogórskie szlaki są nieprzetarte. Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.
Wybierając się w te partie Tatr, należy mieć duże doświadczenie, jak również odpowiedni sprzęt zimowy oraz umiejętność korzystania z niego
– apelują służby Tatrzańskiego Parku Narodowego w komunikacie turystycznym.
Jak dodają, na tatrzańskich jeziorach, w tym na Morskim Oku, jest cienka pokrywa lodu. Wejście na taką taflę jest śmiertelnie niebezpieczne.
Zobacz też:
- 100-latek pokonał koronawirusa! Pan Stanisław jest najstarszym ozdrowieńcem z Polski: "Czuję się nieźle"
- Praca medyków z pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. „To wygląda jak w horrorze”
- Koronawirus na Ukrainie: "Ludzie już są zmęczeni kwarantanną i zaczynają wychodzić z domu"
Autor: Luiza Bebłot