Przez wiele lat Sylwia Bomba ważyła 80-90 kilogramów i nosiła rozmiar 44. Nie odchudzała się wtedy, ponieważ jej mama powtarzała, że nie jest gruba, a jedynie grubej kości. Wszystko się zmieniło, kiedy wzięła udział w programie Gogglebox na antenie TTV i pierwszy raz zobaczyła siebie na ekranie:
Okazało, że kamera inaczej pokazuje mnie niż ja widzę siebie w lustrze. A jak wiadomo, w lustrze widzimy się trochę lepiej.
Postanowiła działać, aby zrzucić zbędne kilogramy. Wynajęła trenera, wykupiła dietę i po 3 miesiącach systematycznej, ciężkiej pracy... przytyła 6 kg. Po takim wyniku postanowiła pójść do endokrynologa. To był dobry krok, ponieważ badania wykazały, że ma insulinooporność. Po poznaniu wyników zmieniła dietę i nadal systematycznie ćwiczyła. W dwa lata schudła ponad 25 kilogramów.
Zobacz także:
Sport pomaga w walce z insulinoopornością
Potem przyszła pora na ciążę, ale i wtedy Sylwia Bomba nie zapomniała o aktywności fizycznej (do siódmego miesiąca, co drugi dzień pływała przez godzinę na basenie) i zdrowym odżywianiu. Dzięki temu 6 tygodni po porodzie miała tę samą wagę jak przed ciążą.
Oto 10 zasad żywienia, dzięki którym Sylwia zrzuciła nadmiar kilogramów, ale - jak sama zastrzega - innym wcale nie muszą pomóc:
1. każdy posiłek powinien być wartościowy - w przypadku Sylwii składa się on z warzyw i chudego mięsa;
2. należy odstawić fast foody, żywność wysoko przetworzoną i słodkie napoje gazowane;
3. zawsze warto mieć przy sobie przygotowany przez siebie posiłek, by głodu nie zaspakajać szybkim śmieciowym jedzeniem na mieście;
4. codziennie należy zjadać 5 posiłków;
5. przerwa między nimi powinna wynosić ok. 3 godzin;
6. warto zrezygnować z gumy do żucia;
7. wato odstawić alkohol;
8. należy pić 2-3 litry wody dziennie;
9. warto zrezygnować z cukru i słodzików;
10. nie wolno pozwalać sobie na nudę, gdy w pobliżu jest lodówka, ponieważ może się to skończyć podjadaniem.
Do utrzymywania wagi Sylwię Bombę motywuje moda:
Kiedyś kupiłam wymarzoną sukienkę w rozmiarze 40, powiesiłam ja na drzwiach od szafy i codziennie rano, gdy szłam do łazienki mówiłam do niej: <<idę po Ciebie>>. Teraz jest dla mnie luźna.
Pomagają jej również pozytywne komentarze fanów.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN