Rzym w pierwszym dniu łagodzenia restrykcji
Na opustoszałych ostatnio ulicach stolicy Włoch pojawiło się sporo ludzi. Z każdą godziną w upalny poniedziałek przybywa spacerowiczów; wielu ma maseczki, utrzymywany jest dystans między ludźmi.
Pierwsi amatorzy biegania, którzy w ostatnich tygodniach musieli ograniczyć aktywność sportową do okolic swoich domów, już wczesnym rankiem przybyli do otwartych właśnie parków. Można ich też spotkać na chodnikach ulicy handlowej via del Corso w historycznym centrum.
Stolica Włoch: kontrole w czasie koronawirusa
W najważniejszych punktach Wiecznego Miasta prowadzone są skrupulatne kontrole, których celem jest niedopuszczenie do tworzenia się skupisk ludzi. Patrole policji widoczne są na głównych ulicach, w parkach, na dworcach kolejowych, przystankach autobusowych i stacjach metra. W pociągach, gdzie wprowadzono oznakowania wskazujące wolne miejsca dla pasażerów, nie notuje się tłumów. Na niektórych stacjach w centrum trzeba czekać w kolejce, aby wsiąść do wagonu.
Straż miejska sprawdza, czy w barach i restauracjach przestrzegane są zasady sprzedaży żywności na wynos. Jak podały stołeczne media, w Rzymie otwarto jedną czwartą barów , które od rana sprzedają kawę i rogaliki. Przed niektórymi ustawiły się kolejki. Ale nie brak też obaw o przyszłość.
Wróciło do nas dzisiaj tylko 10 procent klientów
- powiedział właściciel baru w centrum miasta.
Kolejną ważną oznaką życia w Rzymie jest wznowienie pracy na budowach. Ruszyły dźwigi, które były zablokowane od marca. Na lotnisku Ciampino przywrócono loty prywatnych samolotów i taksówek powietrznych.
Zobacz też:
- Sekretarz stanu USA: "Istnieje dowód na to, że koronawirus pochodzi z laboratorium Wuhan"
- Nowa terapia dla pacjentów z COVID-19. "Udało się zahamować postęp choroby i uniknąć podłączenia do respiratora"
- Boris Johnson o zakażeniu Covid-19: "Zdałem sobie sprawę, że robi się poważnie". Był plan awaryjny na wypadek śmierci
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: PAP