Rodzina repatriantów wróciła po latach do Polski

Rodzina repatriantów zdecydowała po wielu latach wrócić z Taszkentu (stolica Uzbekistanu) do Polski. Pan Konstanty Miałkowski opowiedział historię swojej rodziny, o tym co działo się z nią po rozbiorach Polski i jak to się stało, że nauczył się języka polskiego. Pan Konstanty mieszka z rodziną w Polsce od ponad trzech tygodni. Jak się tu czuje? Czy cieszy się ze swojej decyzji? "Tu jest moja ojczyzna" - powtarza.

Zobacz też:

Nowe życie rodziny Bujalskich. Jak z Kazachstanu wrócili do Polski?

Pan Konstanty Miałkowski mieszkał z rodziną w stolicy Uzbekistanu, w Taszkencie. Miał tam pracę, znajomych, rodzinę. Zostawił to wszystko, bo silniejsza okazała się tęsknota za prawdziwym domem, czyli za Polską. Konstanty Miałkowski razem z żoną i dziećmi zamieszkał w podarowanym przez gminę domu w Głowience pod Krosnem.

Pradziadek Konstantego Miałkowskiego pochodził z rodziny szlacheckiej, urodził się w Smoleńsku. Był poddany carskim, a potem bolszewickich represjom. Został zesłany do łagru w latach trzydziestych dwudziestego wieku, a kilka lat później rozstrzelany.

Rodzina bardzo chciała wrócić do Polski, ale nie miała na to pieniędzy i sił. Stało się to dopiero po kilkudziesięciu latach. Pan Konstanty jest inżynierem budownictwa i ma nadzieję dostać w Polsce pracę. Podobnie jak jego żona, która również ma wyższe wykształcenie.

Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości