Na przyjęciu weselnym w Kaczorach (Wielkopolskie) policjanci ujęli 43-letniego mężczyznę poszukiwanego dwoma listami gończymi. Policja w Pile zapewnia, że zatrzymanie przeprowadzono w taki sposób, by "nie zakłócić wesela i nie wystraszyć gości".
Poszukiwany dwoma listami gończymi balował na weselu
Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka pilskiej policji podkom. Żaneta Kowalska, 43-latek był poszukiwany w celu osadzenia w zakładzie karnym za wcześniej popełnione przestępstwa. Na trop poszukiwanego wpadł kilka dni temu funkcjonariusz z Wyrzyska, który ustalił, że mężczyzna będzie gościem weselnym na odbywającym się w Kaczorach przyjęciu.
"Kiedy funkcjonariusz doprecyzował szczegóły i potwierdził, że poszukiwany jest obecny na przyjęciu, wraz innymi policjantami przystąpił do działania. W trakcie imprezy do sali dyskretnie weszło kilku funkcjonariuszy, policjanci wyprowadzili poszukiwanego" - podała.
"Nie przestraszyć gości"
Policja nie podaje bliższych szczegółów sprawy, nie informuje jakie przestępstwa popełnił poszukiwany, nie podaje też, czy na przyjęciu weselnym 34-latek był gościem pana młodego czy pani młodej. Podkom. Żaneta Kowalska zapewniła, że zatrzymanie poszukiwanego odbyło się w taki sposób, aby nie zakłócić przyjęcia weselnego i nie przestraszyć gości.
49-letniego mężczyznę bez stałego miejsca zamieszkania czeka kilkuletni pobyt w więzieniu.
Zobacz także:
- Krzysztof Rutkowski i Maja Plich wydali milion złotych na ślub. "Taki wydatek nie był dla nas problemem
- Ile włożyć do koperty dla nowożeńców? Czy podpisać kopertę?
- Atrakcje weselne, które wprawią w zachwyt gości
Autor: Bernadetta Jeleń
Źródło: PAP