Podpaska, cesarskie cięcie i dużo czerwonego lateksu. Nowy klip Miley Cyrus budzi kontrowersje

Miley Cyrus
zrzut ekranu instagram.com/ mileycyrus
W sieci pojawił się najnowszy teledysk Miley Cyrus do piosenki „Mother’s Daughter”. Choć fani artystki przywykli już do kontrowersyjnych zachowań Miley, to po obejrzeniu klipu są w szoku. Dlaczego?

Miley Cyrus lubi szokować swoich fanów. Choć zaczynała w show-biznesie jako urocza Hannah Montana w serialu Disney’a, to bardzo szybko pożegnała się z grzecznym wizerunkiem.

Jej dotychczasowe teledyski ociekały nagością i seksem. W ostatnich dniach Cyrus wypuściła do sieci teledysk do piosenki „Mother’s Daughter”. Klip jest dość kontrowersyjny. Choć Miley nie występuje w nim nago, to dużo w nim czerwonego lateksu.

Źródło: x-news

W klipie znajdziemy więcej szokujących ujęć, jak choćby ocierające się o siebie nagie sutki, podpaskę przyklejoną do majtek, bliznę po cesarskim cięciu, nagą kobietę karmiącą piersią swoje dziecko, niepełnosprawną modelkę. jedni widza w tym wspaniały, feministyczny manifest, ukazujący rozmaite oblicza kobiecości, inni czują się zniesmaczeni dosłownością.

W teledysku wystąpiła również mama Miley - Tish Cyrus. Cyrus śpiewa, że dzięki wsparciu swojej matki, dziś jest na szczycie kariery.

Jak Wam się podoba teledysk? Jak myślicie, jest to feministyczny manifest artystki, czy chęć wzbudzenia szumu wokół własnej osoby?

Zobacz też:

Autor: Anna Kobyłka

podziel się:

Pozostałe wiadomości