Po premierze filmu "Kochaj i rób co chcesz" do Kasi Bujakiewicz z propozycją współpracy zgłosiła się niemiecka wytwórnia płytowa. Niemcy chcieli zrobić z niej produkt pt. "Britney Spears". Niestety nagrali z nią tylko jedną piosenkę. O powodzie zerwania współpracy Kasia powiedziała dziennikarce Dzień Dobry TVN Agnieszce Jastrzębskiej.