Matka raniła nożem 1,5-rocznego synka. Grozi jej dożywocie

płaczące dziecko
Dzień Dobry TVN
Na trzy miesiące aresztowana została 40-latka z Tychów, która jest podejrzana o usiłowanie zabójstwa swojego półtorarocznego syna. Kobieta przyznała się do winy. Chłopczyk trafił do szpitala z podciętym gardłem, był operowany. W jakim stanie jest dziecko?

Tychy: matka podejrzana o zabójstwo 1,5 rocznego syna

40-latka z Tychów, podejrzana o usiłowanie zabójstwa swojego półtorarocznego syna, została aresztowana na trzy miesiące. Zdecydował o tym Sąd Rejonowy Katowice-Wschód, przychylając się do wniosku prokuratury w tej sprawie. Stan dziecka, które trafiło do szpitala z podciętym gardłem, jest stabilny.

Decydując o zastosowaniu wobec podejrzanej tymczasowego aresztu sąd podzielił argumenty prokuratury, wskazującej m.in. na obawę matactwa oraz grożącą kobiecie surową karę. Za usiłowanie zabójstwa grozi od 18 do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Sądu uznał, że zabezpieczenie prawidłowego toku toczącego się w tej sprawie postępowania wymaga umieszczenia kobiety w areszcie.

Wcześniej prokuratura zapowiedziała powołanie biegłych psychiatrów, którzy mają ocenić poczytalność podejrzanej i sprawdzić, czy nie cierpi ona na choroby lub zaburzenia psychiczne.

W sobotę kobieta została przesłuchana w katowickiej prokuraturze okręgowej i usłyszała zarzut. Podczas trwającego kilka godzin przesłuchania, nie kwestionowała ustalonego przez śledczych przebiegu wydarzeń, ale nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego raniła synka nożem.

Kobieta składała wyjaśnienia. W zasadzie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu usiłowania zabójstwa, natomiast w swoich wyjaśnieniach nie podała racjonalnych powodów wskazujących na motyw, na pobudki swojego zachowania

– relacjonowała rzeczniczka katowickiej prokuratury prok. Marta Zawada-Dybek.

Tychy: 40-letnia kobieta raniła syna nożem

Jeszcze przed sobotnim przesłuchaniem śledczy m.in. przesłuchali świadków (w tym matkę i brata podejrzanej, z którymi kobieta i jej dziecko dotąd mieszkali). Gromadzili też materiał dowodowy – zabezpieczono nóż, którym matka raniła dziecko. Zasięgnięto też opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej i przestudiowano dokumentację medyczną z leczenia chłopca. Trafił od do szpitala z poważnymi, zagrażającymi życiu ranami szyi - najgłębsza z nich naruszała mięśnie i naczynia krwionośne.

Ze względu na przedstawione matce zarzuty prokurator skierował również do sądu rejonowego wniosek o ustanowienie kuratora, który będzie reprezentował prawa dziecka w postępowaniu karnym.

Tychy: 1,5 roczny chłopiec raniony nożem

Ranny chłopczyk jest leczony w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach. W piątek wieczorem przetransportował go tam śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Obecnie – po ratującej życie operacji – stan dziecka jest stabilny, a rokowania lekarzy co do pomyślności leczenia – dobre. Jest w śpiączce farmakologicznej na oddziale intensywnej terapii.

Chłopczyk nadal jest w śpiączce, jego stan jest stabilny

- potwierdził w niedzielę rzecznik szpitala Wojciech Gumułka. Obejrzyj materiał:

x-news 

Zobacz też:

"Dobry start" - wnioski można składać również w formie papierowej

Bon turystyczny już działa. Zobacz, jak go aktywować

Wznowienie obostrzeń w związku z koronawirusem? Rząd nie wyklucza powrotu niektórych ograniczeń

Widzimy się w Dzień Dobry Wakacje! Na program zapraszamy w każdą sobotę i niedzielę od 9:00.

Dzień Dobry Wakacje

Autor: Luiza Bebłot

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości