Mariola Bojarska-Ferenc po raz pierwszy pokazała wnętrza domu po remoncie. "Dom jest na trzech poziomach. Wszędzie dużo obrazów"

W domu u Marioli Bojarskiej-Ferenc
Mariola Bojarska-Ferenc niedawno zakończyła generalny remont swojego domu. Teraz postanowiła po raz pierwszy zaprezentować efekty w Dzień Dobry TVN. Piękne lokum prekursorki telewizyjnego fitnessu w Polsce odwiedził Mateusz Hładki.

Dzieła sztuki w domu Marioli Bojarskiej-Ferenc

W domu Marioli Bojarskiej-Ferenc od razu można zauważyć fantastyczne meble, z których wiele jest w stylu art deco. Na każdym kroku znajdują się także obrazy, nadające wnętrzom wyjątkowego charakteru. To właśnie one wprowadzają domowników w niezwykły nastrój. Trenerka wyznała, że jej ulubionym dziełem sztuki jest obraz autorstwa koleżanki ze szkoły podstawowej, Anny Sarapaty.

- Mój mąż jest architektem. On mnie właściwie rozkochał w stylu art deco, więc od 30 lat zbieramy sukcesywnie kolejne rzeczy, obrazy, książki, detale... I tak powstał właśnie ten dom - mówiła Mariola Bojarska-Ferenc w Dzień Dobry TVN.

Piękne i wytworne elementy wystroju wnętrz ozdabiają każdy pokój. Nawet w kuchni jest wiele designerskich przedmiotów. W szafkach Mariola przechowuje imponującą kolekcję porcelany. Zdradziła: "Rok po roku coś dokładam i już nie mam miejsca". Dlaczego pokochała wyszukane naczynia wysokiej jakości?

- W kuchni jest sztuka, bo trzeba gotować w przyjemnym miejscu i wtedy po prostu mi się chce to robić. (...) Jak byłam malutką dziewczynką, zawsze powtarzałam sobie słowa Valentino, który kiedyś powiedział, że nawet liść sałaty smakuje lepiej podany na pięknym talerzu - zdradziła trenerka.

Mariola Bojarska-Ferenc pokazała dom

Choć w posiadłości Marioli Bojarskiej-Ferenc na ścianach króluje biel, wnętrza wydają się niezwykle przytulne i przemyślane. Elementy wystroju są utrzymane w odcieniach brązu i czerni, co daje niesamowity efekt.

- Dom jest na trzech poziomach. Wszędzie dużo obrazów, bo to kochamy najbardziej - stwierdziła Mariola Bojarska-Ferenc.

Trenerka pokazała sypialnię, w której ma dużo swoich portretów, a także obraz Hanny Bakuły. Widzów zaprosiła również do garderoby i zdradziła, że w jej szafach przeważa czerń. Wyznała, że było tak od zawsze i nawet jej suknia ślubna miała ten nietypowy kolor. Mariola dodała jednak, że najwięcej czasu spędza w swoim gabinecie. Powiedziała: "Jak powstają moje książki, zamykam się nawet na 8-10 godzin".

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

Reporter: Mateusz Hładki

podziel się:

Pozostałe wiadomości