Mała Helenka i jej urocze alpaki. Jak futrzani przyjaciele wpływają na samopoczucie człowieka?

Alpaki to urocze zwierzaki
Tofik, Maniek, Leoś, Antek i Fiona to urocze alpaki, które należą do Helenki, małej dziewczynki z Kotulina pod Gliwicami. Skąd się tam wzięły i jak należy się nimi opiekować? O tym Bartek Jędrzejak porozmawiał z opiekunami zwierzaków.

Alpaki – zwierzęta, które potrafią odstresować

Gdy pandemia pokrzyżowała rodzinie Manios wszelkie plany, rodzice za pieniądze przeznaczone na wakacje, postanowili kupić Helenie zwierzątka. Z czasem dwie alpaki przerodziły się w całe stado. Dziewczynka przyznaje, że lubi się opiekować swoim podopiecznymi. Wychodzi z nimi na spacery, a także je czesze, karmi, przytula oraz bawi się z nimi. Zwierzęta już od małego uczone były chodzenia na smyczy. Bartek Helenką i jej mamą postanowił wybrać się na wędrówkę do lasu. Zanim jednak ruszyli, nakarmili alpaki marchewkami oraz wysłodkami buraczanymi.

Spacery z alpakami dla chętnych

Małgorzata Manios, mama Helenki zdradziła, że na początku nie była optymistycznie nastawiona do kupna alpak. Po czasie postanowiła jednak sprezentować swojej córce zwierzaki na Dzień Dziecka.

Nie wyobrażałam sobie, żeby takie zwierzątka zamieszkały pod naszym dachem. Dla mnie one były za duże i prawdę mówiąc, czułam dystans i trochę się ich bałam

przyznała mama Helenki.

Szczęśliwa dziewczynka każdego dnia bawi się ze swoimi przyjaciółmi, a rodzina przekonała się, że zwierzęta nie tylko nie są groźne, ale także potrafią odstresować i odprężyć. Z tego względu Helenka postanowiła podzielić się swoją radością z innymi. Wszystkich chętnych zaprasza w czasie ferii do Kotulina, gdzie można wyjść ze zwierzakami na spacer i korzystać z uroków natury.

- Można nas znaleźć na Facebooku, można zadzwonić. Trzeba się wcześniej umówić, bo każda z alpak może spacerować maksymalnie dwa razy dziennie, dwie godziny. Maksymalnie trzy raz dziennie organizowany jest spacer - wyjaśniła Małgorzata Manios.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Witamy w Kamieńcu Ząbkowickim, nowym mieście Polski, który zaprasza do zwiedzania pałacu Marianny Orańskiej

Dominika Gwit i jej taniec podbijają sieć. "Dystans moi drodzy. Tylko on nas uratuje"

Samobójstwo restauratora. Przerosły go obciążenia związane z lockdownem? "Czuł się odpowiedzialny za pracowników"

Autor: Nastazja Bloch

Reporter: Bartek Jędrzejak

podziel się:

Pozostałe wiadomości