Jak radzić sobie ze stresem w dobie pandemii? Na pomoc przychodzą olejki eteryczne

Trwająca pandemia koronawirusa wprowadziła nas w nową rzeczywistość - praca zdalna, izolacja społeczna, przestrzeganie reżimu sanitarnego. Dla wielu osób ta sytuacja może być bardzo stresująca. Jak sobie z nią poradzić?

By uprzyjemnić sobie chwile w tym trudnym czasie, warto zastosować domową aromaterapię, której rdzeniem jest olejek eteryczny . O jej zaletach opowiedziała w programie Kasia Stryczniewicz, aromaterapeutka i joginka.

Olejek eteryczny a olejek zapachowy

Na sklepowych półkach odnajdziemy całą gamę olejków. Kasia wyjaśniła, że jak chcemy wprowadzić się w dobry nastrój, powinniśmy wybierać wyłącznie olejki eteryczne.

Olejki eteryczne są naturalne, więc na to zwracamy uwagę, wybierając olejek. Natomiast zapachowe są wytwarzane w laboratoriach, więc od tego chcemy się odsunąć

- oznajmiła.

A który z olejków eterycznych sprawi, że będziemy bardziej zrelaksowani?

Klasyką jest lawenda. Następnie olejki kwiatowe oraz korzenne – goździkowe, z kory cynamonu, które bardzo nas relaksują i ogrzewają. Działają jak ciepły kocyk, który nas koi i odstresowuje. Olejki cytrusowe – słodka pomarańcza, delikatnie pikantna trawa cytrynowa również się sprawdzą

- wytłumaczyła aromaterapeutka.

Kominek czy dyfuzor?

Olejki eteryczne możemy zarówno podgrzać w kominku, jak i rozpylić za pomocą dyfuzora. Musimy zatem zdecydować się, którą formę wolimy.

Dyfuzor tworzy parę, dzięki ultradźwiękom. Kominek z kolei podgrzeje i osłabia te aktywne substancje w olejku, więc dyfuzor jest mocniejszą formą

- poinformowała joginka.

Ile czasu wdychamy taki olejek?

To zależy. Lawendę możemy dłużej, bo jest łagodniejsza od goździka. Minimum to 15 minut, żeby poczuć ten efekt, a potem, ile czujemy się z nim dobrze. Mogą to być 2 godziny, a może być i cały dzień. Ta forma lotna jest dla nas bardzo delikatna

- odpowiedziała Kasia.

Aromatyczna kąpiel

Okazuje się, że olejki możemy również aplikować na skórę. Występują one wówczas w postaci rollera. Natomiast te płynne są we flakonikach. Te drugie świetnie sprawdzą się do kąpieli i masażu. Musimy jednak wcześniej przetestować, czy olejek nas nie uczula. Joginka wyjaśniła, że najlepiej zaaplikować kilka kropel na nadgarstek i pozostawić na 24h.

Jeśli nie pojawi się zaczerwienienie, oznacza, że ten olejek jest dla nas bezpieczny

- podsumowała.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Dominika Czerniszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości