Igor Brejdygant i Krzysztof Zalewski - jak wygląda relacja braci artystów? "Z roku na rok jest bliższa"

''Bratnie dusze braci artystów''
Pisarz, scenarzysta i reżyser Igor Brejdygant jest autorem kilku poczytnych powieści, które są połączeniem thrillera i kryminału. Na motywach jednej z nich oparty jest serial "Szadź". Nam opowiedział o swoim prywatnym życiu i relacji, jaka łączy go z przyrodnim bratem, Krzysztofem Zalewskim, którego poznał już jako dorosły człowiek.

Igor Brejdygant jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Po jej ukończeniu miał okazję pracować na planie wielu produkcji filmowych jako m.in. asystent reżysera i drugi reżyser oraz zagrał kilka ról epizodycznych. Jednak to co najbardziej go pochłaniało to pisanie scenariuszy. Na podstawie jego pracy nakręcono m.in. serial TVN "Belle Epoque". W 2016 roku Igor zadebiutował jako pisarz. Książka jaką wtedy wydał nosiła tytuł "Paradoks".

Rodzinna Igora Brejdyganta

Pierwszymi recenzentami powieści Brejdyganta są jego żona i córki.

Razem z mamą i siostrą czytamy. Ja jestem akurat od znajdowania błędów. [Tata - przyp. red.] coś tam napisze przez "rz", albo jakieś "u". Coś się trafi

- przyznała Kalina.

Dziewczyny wyznały również, że kiedy ich ojciec jest pochłonięty własnymi myślami, lubią płatać mu figle.

Robiłyśmy z siostrą takie testy, czy tata nas słyszy i ja kiedyś, idąc w kierunku balkonu powiedziałam: 'dobra tato, to ja się idę rzucić z balkonu', na co tata mówi: 'dobra, a kiedy wrócisz?'

- zdradziła Gabriela.

Członkiem rodziny Brejdygantów jest także pies Lucjan, który - jak twierdzi pisarz - jest jego lustrzanym odbiciem.

Jestem z nim bardzo związany, ponieważ on jest absolutną emanacją mojej osoby, czyli (...) boi się, (...) ciężko go wyciągnąć, (...) unika ludzi. Jesteśmy, jak to właściciel z psem, identyczni. Z wyglądu też podobni dość

- stwierdził autor powieści kryminalnych.

Miłość pisarza do czworonoga potwierdza Kalina:

Tata i pies to jest relacja zupełnie nie do opisania (…). Marzę o tym, żeby ktoś kiedyś mnie tak kochał, jak tata tego psa i z wzajemnością

Późna braterska miłość

Igor Brejdygant zawsze marzył o bracie i często prosił swoją mamę, by urodziła drugiego syna.

Jako dziecko wychowywałem się na takim osiedlu, gdzie wszyscy moi koledzy mieli braci i namawiałem mamę, żeby był brat. Mama na to mówiła, że niestety jest bardzo zajęta, a jej na to: 'w niedzielę nic nie robisz, więc może urodziłabyś w niedzielę'

- powiedział pisarz.

Jego marzenie z dzieciństwa spełniło się, gdy był już dorosły. To właśnie wtedy dowiedział, że ma przyrodniego brata. Okazał się nim być muzyk, Krzysztof Zalewski.

Łączy nas wspólna historia, a teraz kiedy zostałem ojcem, to łączy nas ten element ojcostwa. Czasami przyjeżdżam do Igora z synem i możemy pogadać o dzieciach

- powiedział Krzysztof.

Muzyk dodał także, że jest fanem twórczości brata i często zarywa noce, żeby dokończyć kolejną jego książkę. Bywa też niepocieszony, kiedy musi czekać kilka miesięcy na wydanie następnej części jakiejś powieści.

Znany ojciec

Igor i Krzysztof mają wspólnego ojca. Jest nim aktor i reżyser, Stanisław Brejdygant. Panowie rzadko mają okazję spotkać się we trójkę, ale bracia przyznają, że z roku na rok ich więź jest coraz mocniejsza.

>>> Zobacz także:

Premiera płyty Krzysztofa Zalewskiego. "Może powinienem zmienić zawód i zostać jasnowidzem?"

Cleo i Krzysztof Zalewski u Kuby Wojewódzkiego

Na scenie DDTVN Krzysztof Zalewski i piosenka do filmu "Kurier"

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Iza Dorf

Reporter: Monika Nasternak

podziel się:

Pozostałe wiadomości