Największa kolekcja na świecie
Krzysztof Zagaja jest pasjonatem i kolekcjonerem, który posiada największą na świecie kolekcję dzwonków. Jego zbiory liczą ponad 9 tysięcy sztuk.
W nich jakaś jest magia, zaklęcie, piękno, dźwięk i przeznaczenie. Każdy jest inny, każdy ma inny dźwięk – powiedział Pan Krzysztof.
Pierwszy dzwonek w kolekcji Pana Krzysztofa został mu podarowany w 2007 roku. Był to zwykły gliniany dzwoneczek z Dynowa, który dostał w prezencie od ojca. Od tego czasu, Pan Krzysztof jeździ po giełdach staroci, pchlich targach i antykwariatach. Dużą role w powiększaniu jego zbiorów maja bliscy, rodzina i przyjaciele, którzy wręczają mu dzwonki na wszelkie możliwe okazje i przywożą je ze swoich podróży po świecie.
Dzwonki to pasja Pana Krzysztofa. Za każdym razem, gdy kupuje nowy dzwonek, chce poznać jego historię – skąd się wziął, z jakiego pochodzi okresu i do kogo należał. Dla niego to nie tylko wyjątkowe i piękne przedmioty, ale i szczególne historie.
Tu nie chodzi o jakiś wyścig, kto ma więcej. Ważne z jakiego materiału dzwonek jest wykonany, jego intonacja, jego dźwięk, jego wielkość, jakaś historia z nim związana – wyznał kolekcjoner.
Muzyk z Żywca
Pan Jacenty Ignatowicz gra na wszystkich instrumentach góralskich, w tym również na dzwonkach. Robi to już od kilkunastu lat, bo jak sam mówi:
Dzwonki to mały instrument - bierze się pod pachę, idzie się po kolędzie, składa życzenia.
Swoimi zdolnościami pochwalił się na castingach do programu Mam Talent. Obecnie prowadzi audycję. Jest to edukacyjny program muzyczny, w którym zachęca dzieci i młodzież do gry na różnych instrumentach.
Specjalnie dla Dzień Dobry TVN zagrał znany na całym świecie klasyk świątecznych list przebojów – „Jingle Bells”.
Zobacz też:
Metallica "Sen o Warszawie" na oficjalnym kanale zespołu
Życie w biegu Joanny Koroniewskiej
Jak 95-letnia babcia Stenia ratuje świat?
Autor: Agata Polak