Lekcja muzyki - utrapienie czy radość?
Dla niektórych gra na flecie przed całą klasą była tak samo stresująca co klasówka z matematyki. Przecież nie każdy ma talent muzyczny, a przedmiot trzeba było zaliczyć. Jak z tym wyzwaniem radzili sobie nasi goście?
Krzysztof Jankowski, dziennikarz i prezenter radiowy, przed występem w szkole, ćwiczył w domu. Co ciekawe starał się odtworzyć na flecie melodię z serialu.
- Otwierałem okno. Czwarte piętro w Gorzowie Wielkopolskim. Odpalałem i na dole oklaski – wspominał, po czym zaprezentował swoje umiejętności.
- Trochę inna intonacja, ale było – zażartował.
Przyznał jednak, że jak dochodziło do gry na flecie przed całą klasą, nie było już tak kolorowo. Opowiedział, jak wyglądało to w praktyce:
- Proszę bardzo nr 1. Zawsze byłem ok. 10-11 na liście. Patrzyłem na swoich poprzedników i myślałem: dobra, chyba nie będzie tak źle, bo ten był gorszy – oświadczył dziennikarz.
- Zawsze dobrze śpiewałem albo pani od muzyki źle słyszała, bo miałem piątki – dodał.
Gra na flecie
Natomiast aktorka i modelka Magdalena Modra-Krupska przyznała, że do dzisiaj nie rozumie, po co dzieci uczy się grać na flecie.
- Pamiętam, że gra na flecie była dla dziewczynek wstydliwa i żenująca. To nigdy nie wychodziło. Tak naprawdę to był jeden wielki pisk. Umówmy się, nikt tak naprawdę się nie nauczył – oznajmiła.
Tego samego zdania jest jej córka Mia, która na potrzebę materiału pożyczyła flet Magdzie. Przekazując instrument, powiedziała: "Weź go mamo i już więcej mi nie oddawaj".
Przed emisją programu aktorka zapytała też swoją rodzinę, co sądzą na temat lekcji muzyki.
- Każdy powiedział to samo, że nie wie właściwie, po co ta nauka na flecie była. Jeśli nikt dalej nie rozwijał się muzycznie, to nie skorzystał z tego. Moja córka Mia uważa, że to najgorsze, co mogło jej się przydarzyć – odparła.
Muzyka wpływa na rozwój dzieci
Do tej grupy nie zalicza się z kolei Krzysztof Jankowski, ponieważ muzyka towarzyszy mu na co dzień w pracy. Do naszego studia nawet założył skarpetki z motywem muzycznym, które otrzymał od rodziny Natalii Szroeder. Podkreślił też, że muzyka świetnie wpływa na rozwój dzieci.
- Nawet jakby miało być to kaleczone, to róbmy to – oznajmił.
Z tymi słowami zgodził się Tomasz Drozdek, T. ETNO multiinstrumentalista ludowy, który zachęcił, żeby zarówno dorośli, jak i dzieci próbowały tworzyć własne instrumenty. Można je wykonać, chociażby z rurek PCV czy z plastikowej słomki. Przy okazji w ten sposób zadbamy o środowisko i nauczymy nasze pociechy podstaw recyklingu.
Na koniec nasi goście wspólnie zagrali "Sto lat". Każdy w innej intonacji, ale podołali. Bo jak powszechnie wiadomo – "muzyka łagodzi obyczaje". Zobaczcie występ w naszym materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
"25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" - serialowa odsłona kinowego hitu tylko w Playerze
Zdumiewająca metamorfoza pani Eli: "Nie dowierzałam, że tak mogę wyglądać"
Autor: Dominika Czerniszewska