Druga edycja programu "Hotel Paradise" dostarczyła widzom wielu emocji. Nie zabrakło nagłych zwrotów akcji i zaskakujących zmian partnerów. Niejednokrotnie uczestnikom puszczały nerwy, a wypowiedzianych słów nie dało się cofnąć. Przed nami finałowe starcie, w którym o zwycięstwo walczą dwie pary: Ata i Artur oraz Sonia i Łukasz.
Hotel Paradise. Para Ata i Artur
Na stronie internetowej Hotelu Paradise możemy zobaczyć przedpremierowe fragmenty finałowego odcinka. Dzięki temu już teraz wiemy, że podczas ostatniej kolacji między Atą i Arturem dojdzie dwuznacznej wymiany zdań. Ata zapyta swojego partnera, czy się jej nie obawia, że jeśli znajdą się na ścieżce lojalności, to ona rzuci kulą.
Wtedy pokażę siebie
- odpowiada Artur.
Ata i Artur to bardzo barwna para. Czy to tylko próba sił czy prawdziwe ostrzeżenia? A może nerwy związane z końcem programu?
Ata i Artur przed finałem:
Hotel Paradise. Para Sonia i Łukasz
Sonia uważa, że jeśli Ata i Artur znajdą się na ścieżce lojalności, przejdą ja razem.
A co z nią i jej partnerem Łukaszem?
Tutaj niekoniecznie wygrywa miłość, ale też cwaność, chytrość i umiejętność wtapiania się w otoczenie jak kameleon
– uważa Łukasz.
Jestem w finale, nie wiem jak to się stało. Ślizgałam się strasznie, ale też zrobiłam trochę zamieszania. Jednak coś się działo
– dodaje Sonia.
Finał Hotelu Paradise - gdzie oglądać?
Dwie pary mają szansę, by stanąć na ścieżce lojalności. Co planują Ata, Sonia, Łukasz i Artur? Każde z nich rozpatruje różne scenariusze. Zgarnąć pieniądze dla siebie czy być lojalnym i podzielić się wygraną z partnerem, z którym doszli do samego końca? Kto będzie chciał poćwiczyć rzucanie kulą?
Wieczorne wspólne rozmowy są niczym badanie przeciwnika, a potem musi nastać cisza, bo nie można konsultować już wzajemnie swoich decyzji. Ile o sobie wiedzą uczestnicy Hotelu Paradise? Na ile się sprawdzili? Czy mogą sobie ufać? Która z par wygra i stanie na ścieżce lojalności? Oglądajcie finał programu o godz. 20:30 na antenie TVN7.