Odważna sesja Jamesa Bonda
W listopadzie do kin trafi kolejna część filmu o przygodach detektywa Jamesa Bonda. „No time to die” to piąty i ostatni już występ Craiga w tej roli. Agent 007 towarzyszył mu przez 14 lat. W czasopiśmie „GQ” brytyjski aktor opowiedział o kulisach, jak sam to nazwał inicjacji w postać legendarnego detektywa. Przy okazji wywiadu Craig wziął udział w sesji zdjęciowej. Aktor pozuje bez koszulki. Niewiarygodne, że ma już 52 lata! Niejeden pozazdrościłby mu formy. Fani w komentarzach nie dowierzają, jak dobrze wygląda aktor.
Jak to możliwe, że ma ciało 20-latka, a twarz 40-latka
To najgorętsza rzecz, jaką kiedykolwiek zobaczyłem. Zaraz wracam – idę na siłownię
- piszą.
Nowy Bond – o czym będzie?
Wiadomo co nieco na temat fabuły najnowszej części filmu o Jamesie Bondzie - „No time to die”. Detektyw ma odejść z czynnej służby i wieść spokojne życie emeryta na Jamajce. Zgodzi się jednak pomóc swojemu znajomemu z CIA w uratowaniu znanego naukowca. Doprowadzi go to do starcia z tajemniczym przeciwnikiem, dysponującym groźną technologią.
Zobacz też:
- Na czym polega fenomen Jamesa Bonda?
- "No time to die". Ujawniono tytuł 25. filmu o Jamesie Bondzie
- Dziarski Dziadek jak James Bond
Autor: Anna Korytowska