Artystyczne odczarowywanie średniowiecza za pomocą stempli. "Jest to dosyć żmudna praca"

Średniowiecze wkracza na salony
Niecodzienna pasja oraz zainteresowanie historią sprawiło, że Monika i Łukasz Harazim założyli rodzinę. Dziś wspólnie rekonstruują średniowieczne tkaniny. Na czym to polega? O tym opowiedzieli w Dzień Dobry TVN.

Początki nietypowej pasji

Oboje pasjonowali się historią od najmłodszych lat. Monikę w pewnym momencie życia zaczęła dodatkowo interesować rekonstrukcja historyczna. Pragnęła mieć coś, co będzie zgodne z daną epoką i zaczęła stemplować. Poznali się, kiedy Łukasz chciał od niej nabyć oryginalną tkaninę.

- Miałem zamiar zamówić sobie strój ze stemplowanego materiału, to była rekonstrukcja z XIII wieku. Monika, jako jedna z nielicznych osób w Polsce, zajmowała się stemplowaniem tkanin metodami średniowiecznymi, dlatego do niej napisałem - wspominał w Dzień Dobry TVN Łukasz Harazim.

Ich znajomość nabrała tempa. Wzięli ślub i zamieszkali razem. To wszystko wzięło się z pasji do średniowiecza.

- Ja żartowałam, że ma tak wysokie wymagania, że chyba będzie musiał sam sobie te stemple przybijać, no i trzeba uważać, czego sobie człowiek życzy, bo teraz sam je sobie przybija - powiedziała Monika Harazim.

Stemplowanie tkanin

Do dzisiejszych czasów nie zachowały się żadne opisy stemplowania ze średniowiecza - wiadomo jedynie, że stemple były drewniane. Na tej podstawie Monika i Łukasz stworzyli swoją metodę rekonstrukcji tkanin. Ona tworzy farby, on z kolei siedzi i odbija wzorki.

- W stemplowaniu na pewno podoba mi się to, że mogę odtworzyć tę część kultury materialnej średniowiecza czy późniejszych okresów - renesansu, baroku. Staramy się jak najwierniej te tkaniny odtwarzać - podkreślił w naszym programie Łukasz Harazim.

Punktem wyjścia jest dla nich książka, w której znajdują dany wzór. Potem korzystając z naturalnych barwników starają się te średniowieczne desenie stemplować na tkaninach. Cały proces wymaga wielu godzin praktyk i sprawdzania. Metr kwadratowy wzoru stemplowanego to czas pracy około 5-10 h. Jest to dosyć żmudna praca.

- My troszeczkę chcieliśmy odczarować to średniowiecze, o którym się mówiło, że takie brudne, takie zacofane . Otóż okazuje się, że nie do końca tak było. Ci ludzie mieli duże potrzeby estetyczne i też robili ciekawe rzeczy - zapewniła Monika Harazim.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

Reporter: K. Chętnik, S. Repeła

podziel się:

Pozostałe wiadomości