Andzia i Sierioża – piękna i niespełniona miłość sprzed 100 lat. "Ona już nikogo potem nie kochała"

Violetta Zakrzewska opowiedziała nam niezwykłą historię miłosną swojej babci sprzed 100 lat. Andzię i Sieriożego łączyło piękne i silne uczucie. Co ich rozdzieliło? Dlaczego nie mogli być razem?

Andzia i Sierioża

Kiedy 13 lat temu odeszła mama Pani Violetty, bohaterka naszego reportażu postanowiła dowiedzieć się czegoś o swoich przodkach. Przeglądając rodzinny album i czytając pamiętnik babci, Pani Violetta natknęła się na zdjęcie, na którym widnieje babcia Andzia i Sierioża.

Ten sam człowiek pojawia się na kilku innych zdjęciach już w mundurze. Wiedziałam tylko tyle, że ma na imię Sierioża. Zdjęcia te były schowane w szafce nocnej babci, która je wyciągała i mówiła „Sieriożka”.

- wspomina Violetta Zakrzewska.

>>>Wasze #HistorieNieznane w #DzieńDobryTVN! Zgłoś je do programu używając hashtagów!<<<

Niespełniona miłość

Andzia i Sierioża znali się prawdopodobnie od dziecka. Oboje byli patriotami i należeli do Polskiej Organizacji Wojskowej. Mieli wspólne ideały. Sierioża został żołnierzem i dostał przydział do Chełma. Andzia została w Czeladzi. Kilka lat ze sobą korespondowali. Jednak babcia Pani Violetty wyszła za mąż za zupełnie innego mężczyznę. Było to małżeństwo z rozsądku.

Poszukiwania Sierioży

Pani Violetta postanowiła dowiedzieć się, kim była wielka miłość babci i dlaczego nie mogli być razem. Rozpoczynając poszukiwania znała jedynie jego imię oraz przydział wojskowy. Jak udało się Pani Violetcie trafić na właściwy trop?

Zobacz też:

Autor: Magdalena Gudowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości