Trudny los niesamodzielnych dorosłych w spektrum autyzmu. Sprawdź, jak zmienić ich przyszłość

Dwuletnie dzieci zamknięte w ciałach dorosłych.
Trudny los niesamodzielnych dorosłych w spektrum autyzmu
Rodzice osób w spektrum autyzmu nie mogą liczyć na pomoc państwowych placówek. Jedno z małżeństw, które jest w takiej właśnie sytuacji powołało do działania fundację, w ramach której powstanie specjalny ośrodek, przystosowany do potrzeb osób autystycznych. W Dzień Dobry TVN porozmawialiśmy także z mamą 23-letniego Miłosza, który za rok może stanąć przed taką samą sytuacją, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki.

Trudna rzeczywistość osób w spektrum autyzmu

Rodzice dorosłej już Natalii nie ukrywają, że boją się o los córki, gdy zabraknie ich na świecie. Ta myśl nie pozwala spokojnie żyć nie tylko im, ale także innym osobom, które są w podobnej sytuacji.

- Miała 9 lat, jak została zdiagnozowana. (...) Jeżdżąc na zajęcia, rozmawiając z rodzicami. Każdy autysta jest inny, ale rodzice zgodnie mówili, że wolą, żeby dziecko umarło przed nim, żeby w godzinie śmierci nie martwić się, co będzie z dzieckiem - mówiła Bogumiła Białek, mama Natalii.

- Nie ma placówek, które miałyby pojęcie, jak zająć się autystykiem - dodał tata Natalii.

Budowa ośrodka dla osób z autyzmem

Małgorzata i Włodzimierz Mendelewscy są rodzicami Pauliny, którą opiekują się 24 godziny na dobę. Podobnie jak inni rodzice dzieci w spektrum autyzmu, boją się o los córki, po ich śmierci. M.in. dlatego powołali do działania fundację, która zajmie się budową specjalnego ośrodka.

- Paulina jest osobą całkowicie niesamodzielną, zdaną na naszą opiekę. (...) Na niektóre bodźce na niewłaściwą intonację, ton głosy, reaguje agresywnie, albo autoagresywnie, np. przez ugryzienie się w rękę. Przejawia jednak także cechy pozytywne, bywa, że jest dzieckiem do ukochania. Słowa mama i tata usłyszeliśmy po trzydziestu kilku latach - mówił tata kobiety.

- Chodziła do szkoły, jeździła na obozy harcerskie, spała w namiocie. Jak skończyła 24 lata, nie było żadnej placówki, gdzie mogłaby kontynuować edukację. Nastąpił regres. Jesteśmy więźniami swojego losu. Funkcjonujemy tak 44 lata. (...) Dlatego podjęliśmy z mężem inicjatywę i założyliśmy fundację, bo będziemy budować ośrodek dla osób z autyzmem, gdzie będą mogli spokojnie żyć i funkcjonować po śmierci rodziców - dodała mama Pauliny.

DD_20250110_Autyzm_REP
Życie dorosłych w spektrum autyzmu
Źródło: Dzień Dobry TVN

Na budowę ośrodka potrzebne będzie 18 milionów złotych. Nie wszystko zostanie sfinansowane przez Unię Europejską i PFRON. Pomóc w zbiórce potrzebnych funduszy można pod tym linkiem.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości