Na czym polega inline alpine?
Dyscyplina sportowa inline alpine łączy w sobie jazdę na rolkach z narciarskim slalomem. Zawodnicy poruszają się w dół po nachylonym fragmencie asfaltu, przemierzając trasę wyznaczoną wcześniej przez przymocowane do podłoża tyczki. Spolszczona nazwa tego sportu to wrotkarstwo alpejskie. W jego ramach rozróżniane są konkurencje: slalom, slalom gigant oraz slalom równoległy.
- Inline alpine to stosunkowo młoda dyscyplina. Polega na przejechaniu slalomu. (...) Składa się z czerwonych i niebieskich tyczek na około 15-kilogramowych podstawach. Zadaniem zawodnika jest przejechać po prostu jak najszybciej trasę przejazdu poprawnie, czyli omijając wszystkie tyczki - tłumaczyła w Dzień Dobry TVN Anna Nowak.
Fenomen wrotkarstwa alpejskiego
Zawodnicy inline alpine podczas uprawiania sportu mają na sobie ochraniacze, specjalne kombinezony (m.in. szorty chroniące uda i pośladki) i kaski. Mogą się rozpędzać do około 40 km/h. Nierozerwane z genezą, a także z rosnącą popularnością dyscypliny jest jej podobieństwo do narciarstwa alpejskiego.
- Ruch jest bardzo podobny. Jednak jakby nie patrzeć poruszamy się w tym przypadku w dół, skręcamy, układ ciała jest bardzo podobny, kolana zginają się podobnie, biodra też pracują... Balans, koordynacja, to wszystko się spina w całość i łączy. (...) Dobrze przepracowany sezon rolkarski przekłada się na sukcesy na stoku. Myślę, że dzieci są w tym najlepszym przykładem. Pracując cały sezon letni na rolkach, potem wchodzą na śnieg, jakby w ogóle nie ściągali nart - dodała w naszym programie zawodniczka i mistrzyni Polski w inline alpine.
Zobacz także:
- Agnieszka Woźniak-Starak zaprojektowała pierwszą kolekcję ubrań. "Nie boję się kontrowersji"
- Ten kolor rządził na paryskich ulicach podczas fashion weeku. Jak nosić najmodniejszą barwę sezonu?
- Kim Kardashian w mocnych słowach o swojej rodzinie. Nie oszczędziła nikogo w programie na żywo
Autor: Sabina Zięba
Reporter: Robert Stockinger
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN