Ćwiczymy z polską Jane Fondą. Oto trenerka, do której ustawiały się kolejki kobiet

Prekursorka aerobiku w Polsce
Hanna Fidusiewicz to trenerka, która okrzyknięta została mianem polskiej Jane Fondy. To właśnie ona jako pierwsza w naszym kraju propagowała aerobik, a na jej zajęcia powstała lista oczekujących. Jak wspomina ten czas i co robi obecnie?

Hanna Fidusiewicz – pierwsza propagatorka aerobiku w Polsce

Dziś ćwiczą go wszyscy, kilkanaście lat temu propagowała go Jane Fonda. Mowa o aerobiku, który pokochały panie na całym świecie. Ćwiczenia wzmacniające i wyszczuplające sylwetkę bardzo szybko zyskały ogromną popularność. Osobą, która trening ten wprowadziła do Polski była Hanna Fidusiewicz. Gimnastyczka, absolwentka AWF-u we wrześniu 1983 roku poprowadziła pierwsze zajęcia w Warszawie, w klubie "Pod Skocznią". Zainteresowanie było naprawdę ogromne. Wkrótce na aerobik obowiązywały zapisy, tworzone były także listy oczekujących. Jak to się wszystko zaczęło?

Do Paryża pojechałam na wakacje. Zobaczyłam w telewizji program. Prowadziły go dwie dziewczyny, tancerki. Poszłam do klubu zobaczyć, jak one prowadzą zajęcia. Połknęłam od razu bakcyla, wróciłam do Polski i powiedziałam, że ja muszę to robić. Zorganizowałam team, przygotowałyśmy się do pierwszych lekcji. Moimi pierwszymi instruktorkami były Zosia Rudnicka, wspaniała tancerka Teatru Wielkiego, Grażyna Rabsztyn, rekordzistka Europy i świata w biegu przez płotki i moja szwagierka olimpijka

- powiedziała trenerka.

Wkrótce pani Hanna wydała także książkę, w której krok po kroku opisane są wszystkie ćwiczenia. Jak przyznała, był to ogromny sukces. Nakład wynosił sto tysięcy egzemplarzy.

- To jest moja droga, której bym nie zmieniła. Do dzisiaj ćwiczę – dodała.

Jane Fonda – inspiracja

Hanna Fidusiewicz okrzyknięta została polską Jane Fondą i sama przyznała, że inspirowała się amerykańską gwiazdą. Będąc w Paryżu, zakupiła książę "Workout", której nauczyła się niemalże na pamięć. - Sport był zawsze domeną mężczyzn, a forma ćwiczeń, którą ona rozpoczęła, stała się inspiracją. Pod koniec lat 80. w Stanach Zjednoczonych ćwiczyło 11 milionów kobiet - dodała.

Ćwiczenia dawniej i dziś

Obecnie na rynku mamy zdecydowanie większy wybór zajęć. Jak przyznała Hanna Fidusiewicz, kluczową rolę odgrywają tu sprzęty, których dawniej po prosty nie było. Co więcej, na uczelniach sportowych wprowadzono specjalizacje i fakultety poświęcone aerobikowi, dzięki czemu każdego roku kształcą się kolejne nowe pokolenia.

- Obecnie zmieniły się metody ćwiczeń. Na początku był aerobik i nie było przyborów. Ćwiczyło się z ciężarem własnego ciała. Tutaj chodziło o inspiracje, jest fajna instruktorka, fajna muzyka. Kiedyś było to bardziej spontaniczne, dziś jesteśmy bardziej świadomi - wyjaśniła.

Trenerka podkreśliła, że aerobik jest aktywnością, która nie ma kryterium wiekowego. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ważne jednak, aby w czasie pandemii, gdy samodzielnie wykonujemy treningi w domu, zwracać uwagę na technikę, by nie zrobić sobie krzywdy.

- W ćwiczeniach online nie zawsze mamy kontakt z osobą, która ćwiczy. Trzeba bardzo uważać i działać na wizualizacji. Ważny jest tu dobór ćwiczeń, aby nie zaszkodzić - podsumowała.

Ćwiczymy z polską Jane Fondą. Zobacz wideo:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz także:

Skuteczny trening angażujący całe ciało według Adama Josefa Modzelewskiego

On, ona, oni - cała rodzina rzuca oszczepami. "To, co się dzieje na treningach, powoli zaczyna mnie przerastać"

Chcesz zacząć biegać? Zobacz, jak przygotować się do pierwszego treningu

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana