Dlaczego odkładamy sprawy "na potem"? Trener mentalny podał konkretne wskazówki, jak temu zaradzić

Dlaczego odkładamy sprawy "na potem"?
Co masz zrobić jutro, zrób dziś
6 września świętujemy Dzień Walki z Prokrastynacją. Przypomina nam on, jak ważne jest planowanie i wykonywanie obowiązków. Dlaczego wciąż odkładamy sprawy "na potem"? Co zrobić, by pozbyć się tego nawyku? Na te pytania w Dzień Dobry TVN opowiedział Jakub B. Bączek, trener mentalny.

Prokrastynacja – na czym polega?

Dzień walki z prokrastynacją obchodzony jest co roku 6 września. Co kryje się za tym terminem? Słownik języka polskiego "prokrastynację" definiuje krótko jako: odwlekanie, odkładanie na potem, zwlekanie. W praktyce oznacza to, że doskonale wiemy, że musimy odpisać na e-maila, pomalować zacieki na ścianie, ale nagle mija 5 miesięcy i wciąż tego nie zrobiliśmy.

- Prokrastynacja to mechanizm ucieczkowy, obronny, naszego organizmu, mózgu, umysłu, który polega na tym, że tłumaczymy sobie, dlaczego warto jest nie robić czegoś, co powinniśmy zrobić albo co chcemy zrobić teraz tylko przełożyć to "na później". Tak naprawdę nie chodzi o to, by przełożyć to na później, tylko żeby tego uniknąć. (…) To takie kombinowanie, racjonalizowanie, przekonywanie siebie, by w ogóle tego nie robić, by trwało to w nieskończoność - zaznacza dr Mateusz Grzesiak psycholog, wykładowca akademicki w rozmowie z Filipem Chajzerem.

Jak zauważa Jakub B. Bączek w Dzień Dobry TVN dla niektórych odkładanie obowiązków "na potem" może oznaczać "na jutro", "za tydzień", a u niektórych nawet "nigdy". Trener mentalny podkreśla, że takie zachowanie sprawia, że "że coraz mniej wierzymy w siebie, jesteśmy bardziej sfrustrowani i w zasadzie szanse na realizację jakiegoś działania spadają z dnia na dzień, aż w końcu są równe zeru".

Okazuje się, że najczęściej zwlekamy: z uczeniem się do egzaminu, wizytą u lekarza, porządkami lub remont w domu, a także z trudnymi zadaniami zawodowymi i uczęszczaniem na siłownię. - Odkładamy wszystko to, co na początku wydaje nam się wielkim słoniem i nie mamy świadomości, że możemy go zjeść po kawałku. Wszystko, co trudne, wymagające kreatywności, mamy tendencję do odkładania - tłumaczy trener mentalny w Dzień Dobry TVN.

Powodem odwlekania może być m.in.:

  • Lęk przed porażką,
  • lęk przed sukcesem,
  • obawa przed oceną.

Prokrastynacja - jak z nią walczyć? Ćwiczenia

"Prokrastynuję pakowanie walizki"

- Należy rozłożyć to na kawałki. Rano, gdy robię już sobie kawę i wiem, że dzisiaj lub jutro muszę się spakować, to my tę walizkę otwieramy i nich ona sobie gdzieś leży. Do naszej świadomości dochodzi sygnał, że ona gdzieś tam jest. Druga sprawa to, że pakujemy do niej to, co najprostsze, czyli 2-3 pary butów i jak one już tam leżą, to potem wracamy do kawki czy ulubionego serialu. To jest właśnie ten słoń zjedzony po kawałku. Badania wskazują, że dużo łatwiej coś dokończyć, kiedy przynajmniej zrobimy już jeden kroczek - wyjaśnia trener mentalny.

"Prokrastynuję zapisanie się na siłownie"

Zmuszenie się do wysiłku fizycznego to nie lada zadanie. Jak zrezygnować z oglądania filmu na rzecz ćwiczenia na siłowni? - Metod jest kilka, np. deklaracja publiczna. Druga rzecz: partner/partnerka, kolega/koleżanka - gdy nam się nie chce, to wiemy, że ta osoba tam jest. Trzecia sprawa: to pakujemy rano buty i kładziemy to do samochodu na fotel pasażera. Mamy cały plecak z bidonem, ręcznikiem. Nie chce nam się, ale ta torba "patrzy na ciebie" i jest większa szansa na to, że w końcu wejdziesz - tłumaczy Jakub B. Bączek.

Zobacz materiał wideo Filipa Chajzera o prokrastynacji:

Prokrastynator – czyli kto?

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

podziel się:

Pozostałe wiadomości