Czym zajmują się uczestniczki programu "Down the Road"?
Dominika Kasińska, Paula Rakowska oraz Paulina Czapla są uczestniczkami różnych edycji "Down The Road". Dzięki show widzowie mogli poznać i zobaczyć, jak naprawdę wygląda życie osób z zespołem Downa. Program odmienił też życie jego uczestników. - Dużo się zmieniło. Udzielałam (...) wywiadów do gazet, do telewizji. Ale też jestem laureatką statuetki "Człowiek bez barier", mam tytuł Lady D. województwa śląskiego i jestem wolontariuszem roku w "Korpusie solidarności", jestem ambasadorką projektu "Beskidy bez barier", (...), chodziłam po profesjonalnym wybiegu - powiedziała w Dzień Dobry TVN Dominika Kasińska, uczestniczka 1. edycji programu "Down The Road".
- Po programie dostałam pracę, pracuję w salonie fryzjerskim, jestem wolontariuszką (...). Jestem szczęśliwa, że po programie ludzie zaczęli mieć inne nastawienie do nas. Wcześniej bali się - stwierdziła Paula Rakowska, uczestniczka 2. edycji programu "Down The Road". Paulina Czapla, która występowała w 3. edycji "Down The Road" przyznała, że po udziale w show stała się rozpoznawalna i ludzie zaczepiają ją na ulicy. - Chcą wiedzieć wszystkie informacje o mnie - powiedziała.
Jak program "Down the Road" zmienił postrzeganie osób z zespołem Downa?
Przemysław Kossakowski, prowadzący "Down The Road" przyznał, że dzięki programowi znacznie zmniejszył się społeczny lęk wobec osób z zespołem Downa. - To jest lęk, który nie jest uzasadniony, lęk przed nieznanym. To zostało bardzo zredukowane. Niesamowicie powiedziała mi kiedyś kobieta, która jest matką 5-letniej dziewczynki z zespołem Downa, że przed "Down The Road" wychodziły na spacer, to miała wrażenie, że przemykają się wzdłuż murów, a po "Down te Road" ma wrażenie, że wychodzi na spacer z księżniczką - wyjaśnił Przemysław Kossakowski.
Warto dodać, że lęk przed osobami z zespołem Downa bardzo często bierze się stąd, że nie wiemy, jak się zachować w ich obecności. - Ja to rozumiem. To jest taki lęk przed tym, czy czegoś nie zepsuję, czy nie powiem czegoś niewłaściwego. Ludzie przyznają się do tego, że kiedyś tak odczuwali. Zostało to jakoś odczarowane, jestem dumny z tego, że mogłem być częścią tej zmiany - stwierdzi Przemysła Kossakowski.
- Osoby niepełnosprawne czy z zespołem Downa trzeba traktować normalnie. Oni mają różne potrzeby, trzeba ich szanować, trzeba im zapewnić dobry start w samodzielności. (...) Dla nich też szukamy pracy. Oni tej pracy potrzebują - powiedziała Dominiak Kasińska.
Jak pracodawcy reagują na osoby z zespołem Downa? Czy łatwo znajdują pracę? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Obniżają poziom stresu, regulują ciśnienie. Co jeszcze daje kontakt ze zwierzętami?
- Czy autyzm można wykryć na wczesnym etapie? Badacze znają odpowiedź
- Ukraińskie dzieci będą się mogły zaszczepić w Polsce. Dla których maluchów będzie to obowiązkowe?
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/EastNews