Choroba i leczenie onkologiczne niszczą płodność. Czy nowotwór przekreśla szansę na dziecko?

para u lekarza
Jak odzyskać płodność onkologicznym?
Źródło: BSIP/Getty Images
Rak i jego leczenie to niemałe spustoszenie dla organizmu. Walka o własne życie i zdrowie sprawiają, że chorzy tracą płodność, a tym samym szanse na posiadanie dziecka. Na szczęście są sposoby, aby przywrócić takim pacjentom nadzieję na założenie rodziny. Jak zachowuje się płodność przy chorobie onkologicznej i jak można ją przywrócić? Na ten temat rozmawialiśmy z dr Joanną Kufel-Grabowską, onkologiem klinicznym, oraz dr. n. med. Krzysztofem Łukaszukiem, specjalistą medycyny rozrodu.

Jak choroba onkologiczna wpływa na płodność?

Walka z nowotworem – niezależne od jego rodzaju – pociąga za sobą określone konsekwencje dla organizmu. Chemioterapia, radioterapia, czy przeszczep szpiku sprawiają, że chory (w wieku rozrodczym) traci możliwość posiadania potomstwa. U mężczyzn terapia może doprowadzić do znacznego spadku liczby plemników, obniżenia ich ruchliwości lub ich uszkodzenia. – W przypadku kobiet zniszczona zostaje rezerwa jajnikowa. Choć stopniowo maleje ona wraz z wiekiem, to stosowane w przypadku nowotworów formy leczenia uszkadzają pozostające w rezerwie komórki jajowe – mówił w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl dr n. med. Krzysztof Łukaszuk, specjalista medycyny rozrodu.

Na jakie nowotwory najczęściej chorują Polacy?

GARDIAS1
Źródło: Dzień Dobry TVN
Dorota Gardias o raku piersi. "Komunikat, że jest to nowotwór, sprawił, że zesztywniałam"
Dorota Gardias o raku piersi. "Komunikat, że jest to nowotwór, sprawił, że zesztywniałam"
Ciąża po leczeniu onkologicznym
Rak jądra, nowotwór z którym można wygrać
Rak jądra, nowotwór z którym można wygrać
Życie z rakiem piersi – jak o siebie zadbać?
Życie z rakiem piersi – jak o siebie zadbać?
Panowie marsz do urloga!
Panowie marsz do urloga!

Co gorsza, wielu pacjentów nie ma świadomości szkód, które może wywołać leczenie. Często sami lekarze ich o tym nie informują. Nie mówią też o tym, że płodność można zachować. Na szczęście, jak mówi dr Joanna Kufel-Grabowska, onkolog kliniczny, to powoli się zmienia. – Kobiety przychodzą do gabinetów coraz lepiej wyedukowane i świadome. Coraz więcej chce też zachować płodność i móc w przyszłości starać się o dziecko – dodała.

Zachowanie płodność w chorobie nowotworowej. Jak to się robi?

U panów sprawa jest prosta – wystarczy, aby mężczyzna oddał i przekazał do zabezpieczenia (kriokonserwacji) nasienie. W przypadku kobiet procedura jest dużo bardziej skomplikowana. Jedną z metod pozwalających paniom zachować płodność jest pobranie tkanki jajnika, zamrożenie jej, a po zakończeniu leczenia i odczekaniu wskazanego przez lekarzy czasu, jej przeszczepienie. Dzięki temu jest szansa, że ponownie podejmą one swoją pracę. Najczęściej jednak wykorzystuje się procedurę stosowaną przy zapłodnieniu metodą in vitro. – Pacjentka przechodzi specjalnie dobraną stymulację hormonalną, aby uzyskać możliwie jak najwięcej pęcherzyków jajnikowych. Następnie pobiera się je, izoluje się i zamraża komórki jajowe. Czasami – jeśli kobieta jest w stabilnym związku – można przeprowadzić zapłodnienie pozaustrojowe, a następnie zamrozić zarodki – mówił dr Łukaszuk.

Trzeba mieć jednak świadomość, że pobranie odpowiedniego materiału będzie miało sens tylko wtedy, jeśli zabieg zostanie przeprowadzony przed rozpoczęciem leczenia onkologicznego. – Pobranie komórek jajowych w trakcie przyjmowania chemioterapii sprawia, że będą one najgorszej możliwej jakości, tj. będą po prostu uszkodzone przez leczenie, któremu podana jest kobieta – dodał specjalista.

Ogromne znaczenie ma także stopień zaawansowania choroby. W niektórych sytuacjach, gdy liczy się czas i kobieta musi zostać poddana leczeniu natychmiast, stymulacja i pobieranie komórek jajowych jest zbyt ryzykowne. W takich przypadkach w grę wchodzi jedynie pobranie i zabezpieczenie fragmentu lub całego jajnika. Niezwykle ważnym czynnikiem jest również wiek pacjentki.

– Liczba komórek jajowych – wraz z wiekiem spada. Tym samym każda chora wymaga innego podejścia. Inaczej rozmawia się z 25-letnią dziewczyną, która zachorowała na raka, a inaczej podchodzi do kobiety, która ma 39 lat i nie ma dzieci. Są również pacjentki, u których właśnie z racji wieku pobranie materiału pozwalającego zachować płodność nie jest możliwe – mówiła dr Joanna Kufel-Grabowska.

Zachowanie płodności u dzieci

Należy podkreślić, że w przypadku dzieci choroba oraz leczenie są równie niszczące i odbierają dzieciom lub młodym ludziom szanse na posiadanie w przyszłości potomstwa. Choć w ich przypadku zachowanie płodności również jest możliwe, to rodzice pochłonięci walką o zdrowie dziecka zazwyczaj o tym nie myślą. Jakie procedury stosuje się w przypadku małych pacjentów? – U dziewczynek od 11-12 roku życia, kiedy zaczynają być one dojrzałe hormonalnie – można pobrać i zamrozić komórki jajowe. W przypadku młodszych dziewczynek – jedyna możliwość, to pobranie tkanki jajnika i jej późniejsze przeszczepienie. Daje to szansę na to, że po zabiegu one dojrzeją – tłumaczył prof. Łukaszuk.

W przypadku chłopców od ok. 12-13 roku życia pobiera się nasienie i zamraża. U młodszych chłopców sprawa jest bardziej skomplikowana. – Możliwe jest pobranie tkanki jądra i jej późniejsze przeszczepienie, ale to eksperymentalna terapia. Są nieliczne doniesienia, że takie zabiegi się udały. Najrozsądniej będzie, jeśli rodzice zdecydują się na takie pobranie, zamrożą materiał i poczekają na rozwój dostępnych rozwiązań – dodał specjalista.

Zachowanie płodności. Ile to kosztuje?

To ile pacjentka będzie musiała zapłacić za szansę na zajście w ciążę po zakończeniu leczenia, w dużej mierze zależy od tego, gdzie mieszka. – Niektóre miasta pokrywają koszt pobrania i zamrożenia komórek jajowych. Taką możliwość dają m.in. Warszawa, Wrocław, Gdańsk, czy Poznań – mówiła dr Joanna Kufel-Grabowska.

Chorzy, którzy mieszkają w regionach, gdzie takiego finansowania nie ma, muszą zapłacić z własnej kieszeni. Ile? Koszt procedury pobrania i zamrożenia komórek jajowych wraz z lekami do stymulacji to ok. 10 tysięcy złotych, zabezpieczenie nasienia kosztuje minimum 400 złotych plus późniejsze przechowywanie materiału w banku nasienia. Pobranie tkanki jajnika to wydatek rzędu 5 tysięcy złotych. Jej przygotowanie i zamrożenie ok. 1 500 złotych. Koszt przechowania materiału to ok. 500 złotych rocznie. Podobne koszty trzeba ponieść w przypadku dzieci. Zdarza się w niektórych miastach, że koszty mrożenia i przechowywania materiału od dzieci przejmują na siebie prywatne ośrodki płodności.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości