Mięsożerna bakteria atakuje morza i oceany
Naukowcy z University of East Anglia w Wielkiej Brytanii nie mają wątpliwości, że w ciągu najbliższych 20 lat poziom obecnej w wodach niebezpiecznej dla życia ludzi Vibrio vulnificus diametralnie wzrośnie. Groźne zjawisko zostało zaobserwowane w wyniku następujących zmian klimatycznych, a co za tym idzie - ocieplenia oceanów, które umożliwi mięsożernej bakterii większą niż dotychczas szansę na przetrwanie w wodach położnych coraz dalej na północ. Dodatkowo, podnoszący się poziom mórz może wypchnąć śmiercionośne organizmy w głąb lądu i tym samym przyczynić się do podwojenia rocznej liczby zakażeń wśród ludzi.
Vibrio vulnificus reaguje na najdrobniejsze zmiany temperatury. Rozwija się głównie w wodach ciepłych, słonych i płytkich. Aktualnie dostrzega się jej największą obecność na wybrzeżach Karoliny Północnej w USA. Do zakażenia dochodzi zazwyczaj poprzez bezpośrednią styczność bakterii z otwartą raną, zadrapaniami lub skaleczeniami na ciele człowieka. Infekcja może wystąpić również po spożyciu surowej lub niedogotowanej ryby. Szczyt zachorowań datuje się na miesiące letnie.
Zakażenie mięsożerną bakterią - jak rozpoznać? Objawy
Przypadków zakażeń Vibrio vulnificusem nie odnotowuje się zbyt często, jednak warto podkreślić, że bakteria jest niezwykle niebezpieczna dla człowieka - infekcja rozprzestrzenia się bardzo szybko po całym organizmie i może poważnie uszkodzić tkanki. Nierzadko prowadzi do martwiczego zapalenia powięzi (obumarcia ciała wokół rany), a nawet do śmierci.
Według statystyk około jeden na pięciu pacjentów, u których zdiagnozowano infekcję, umiera w ciągu jednego lub dwóch dni od momentu zakażenia. Pozostali przebywają na oddziałach intensywnej terapii lub poddawani są amputacji kończyn.
Wśród objawów, które mogą wskazywać na pojawienie się bakterii w organizmie, należy wymienić:
- wodnistą biegunkę,
- skurcze żołądka,
- nudności i wymioty,
- gorączkę,
- dreszcze,
- zmiany skórne,
- spadek ciśnienia krwi.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pląsawica Huntingtona nieodwracalnie zmienia życie jego rodziny. "Nie ma na to leku"
- 18-latek podarował życie 6 osobom. "Myślę, że zrobiliśmy wszystko, żeby Szymek był z nas dumny"
- W poszukiwaniu endometriozy wycięto jej kilka narządów. "Wysłano też do mnie psychiatrę"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Shannon Fagan/Getty Images, Twitter