Tych czterech diet lepiej unikać. Mogą przynieść opłakane skutki

najgorsze diety
Ranking najgorszych diet
Źródło: Dzień Dobry TVN
Diety, to temat rzeka. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy ich nie stosował. Jak się jednak okazuje, większość z nich, zamiast przynosić długotrwałe efekty, może nam tylko zaszkodzić. Których jadłospisów lepiej unikać? O rankingu najgorszych diet opowiedział nam Kamil Paprotny, dietetyk kliniczny.

Ranking najgorszych diet

Czym tak naprawdę jest dieta? Zdaniem specjalistów to przede wszystkim zdrowy styl odżywiania, wypracowany schemat żywienia, który dostarcza nam wszelkich niezbędnych witamin, minerałów i składników odżywczych. Zatem rygorystycznym dietom cud, czy eliminowaniu określonych produktów mówimy stanowcze NIE. Kamil Paprotny niedawno przyjrzał się najgorszym dietom, które nie tylko nie przynoszą długotrwałych efektów, a i w dużym stopniu potrafią nam zaszkodzić. Jakie znalazły się na czarnej liście? Specjalista przyznał, że podczas tworzenia rankingu pod uwagę brał diety, których nie można stosować długotrwale. Na pierwszym miejscu znalazła się dieta Dukana, o której wciąż nieustannie słyszymy. Tutaj głównym problem jest nie tylko ograniczanie do minimum węglowodanów, ale także duża ilość białka, która obciążająca jest dla organizmu, szczególnie gdy doskwierają nam chorób nerek, cukrzyca typu II czy nadciśnienie. Co więcej, nie powinniśmy unikać węglowodanów złożonych, gdyż zawierają one dużo błonnika, który skutecznie zmniejsza wchłanianie cholesterolu, a także obniża stężenie glukozy we krwi. Kolejną dietą, która oparta jest na mocnych wkluczeniach, jest post Dąbrowskiej. W tym przypadku ilość białka jest znikoma, a to także wpływa na niedobory.

Unikajmy diet z nazwiskiem oraz tych wybiórczych. Nasz styl odżywiania powinien nas czegoś nauczyć, nowego, zdrowego schematu jedzenia. Jeżeli tego nie zrobimy, to wracamy do starych nawyków. My musimy przede wszystkim zmienić proporcje posiłków oraz ich jakość
– powiedział. 

Na podium najgorszych planów żywieniowych znalazły się także: monodiety oraz detoksy. Jak przyznał dietetyk, spożywanie przez długi czas samej kaszy jaglanej, bananów czy kapusty prowadzi do skrajnych niedoborów. I choć możemy schudnąć szybko, ma to swoją cenę, np. brak białka będzie oznaczać utratę masy mięśniowej. Na czarną listę trafiły również popularne detoksy sokowe. - Odtruwamy się z czegoś, ale nie mamy pojęcia z czego. Pamiętajmy, że wątroba jest odpowiedzialna za detoksykację. Przy dietach sokowych liczba kalorii jest za mała, a nasila się lipoliza, czyli wydzielanie wolnych kwasów tłuszczowych. To jest przypadek, kiedy będąc na takiej diecie, może dojść do stłuszczenia wątroby. Moi pacjenci, którzy przechodzili przez diety sokowe, zawsze kończyli tak samo, czyli powrót do wagi – powiedział.

Anna Radowicka, dietetyczka
Dieta na wysoki cholesterol
Źródło: Dzień Dobry TVN

Dieta godna rozważenia

Jedną z bezpieczniejszych diet, która może się sprawdzić jest dieta IF (Intermittent Fasting – post przerywany). Plusem niewątpliwie jest to, że możemy w ten sposób ograniczyć podjadanie wieczorem, minusem, że osoby z dużym zapotrzebowaniem mogą nie zjeść tak dużej ilości kalorii (ze zdrowych źródeł) w krótkim czasie. Na czym polega IF? To robienie tzw. okien żywieniowych np. Przez 8 godzin spożywamy posiłki, przez 16 godzin nie jemy nic. - Taki sposób może na niektórych zadziałać. Są różne wersje tego, każdy będzie mógł sobie ten post dostosować. Tyle, ze żadne badania nie udowodniły, że ten post jest lepszy niż dieta redukcyjna. Plusy mogą być przypisane tylko temu, ze jest spadek masy ciała – powiedział ekspert. Na koniec dietetyk kliniczny zaapelował, aby w procesie odchudzania nie wyznaczać sobie krótkich terminów osiągnięcia celu. "Do sylwestra schudnę 10 kilo". Prawidłowa redukcja masy ciała polega na powolnej i regularnej utarcie kilogramów.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości